Gazety w wersji papierowej przegrywają bój o czytelnika ze smartfonami i tabletami

Na świecie po gazety w papierowej wersji sięga wciąż codziennie 2,7 mld dorosłych ludzi - podało w swoim corocznym raporcie Stowarzyszenie Wydawców Gazet i Producentów Treści WAN-IFRA. Trend jest jednak taki, że odpływamy przed komórki.

Aktualizacja: 14.06.2016 18:05 Publikacja: 14.06.2016 16:14

Gazety w wersji papierowej przegrywają bój o czytelnika ze smartfonami i tabletami

Foto: Bloomberg

Organizacja szacuje, że 40 proc. internautów na świecie (czyli, bazując na danych Internet World Stats - ponad 1,3 mld ludzi) czyta już jednak treści z gazet w rozmaitych formach on-line.

Gros wpływów wydawców gazet na całym świecie wciąż pochodzi ze sprzedaży egzemplarzowej dzienników. Według szacunków WAN-IFRA w 2015 roku łączne wpływy gazet na świecie wyniosły 168 mld dol. i były o 1,2 proc. niższe niż rok wcześniej orazo 4,3 proc. niższe niż przed pięcioma laty. Z tego 90 mld przyniosły opłaty od kupujących dzienniki, a 78 mld dol. – przychody z reklam.

– Niestety wciąż mierzymy wartość tego sektora korzystając z metodologii rodem z dawnych czasów. Brakuje w niej danych na temat przychodów nowych źródeł przychodów, pomimo tego, że stają się one coraz ważniejszym źródłem wpływów. Z naszego raportu World Press Trends wynika, że na dojrzałych rynkach takie dodatkowe przychody potrafią już stanowić od 7 do 20 proc. wszystkich przychodów wydawców gazet – komentuje Vincent Peyregne, prezes WAN-IFRA.

Odpływamy przed komórki

Z opublikowanego właśnie przez dom mediowy ZenithOptimedia raportu Media Consumption Forecasts wynika, że głównym trendem, jeśli chodzi o korzystanie z mediów jest obecnie wszędzie odpływanie ich odbiorców przed komórki. ZOG szacuje, że ilość czasu, jaką ludzie na całym świecie poświęcają na korzystanie z mobilnego Internetu, wzrośnie w tym roku o 27,7 proc. (do średnio 86 min. dziennie), podnosząc całościową konsumpcję mediów o 1,4 proc. Konsumpcja wszystkich pozostałych mediów, w tym również internetu przeglądanego na komputerach, spadnie za to łącznie o 3,4 proc.

Duża część czasu spędzanego w internecie jest poświęcana bowiem na konsumpcję treści tworzonych przez tradycyjnych wydawców. Właściciele tradycyjnych mediów zainwestowali wiele w rozwój ich internetowych wersji, a niektóre z nich zdobyły popularność, jakiej nigdy nie miały wersje offline. Ekspansja konsumpcji mobilnego internetu jest dla tradycyjnych wydawców w takim samym stopniu szansą, jak i zagrożeniem podają analitycy ZOG.

Telewizji nic nie szkodzi

W Polsce w ciągu najbliższych dwóch lat średni dzienny czas spędzany nad gazetami prawie się jednak nie zmieni. Zmniejszy się wprawdzie, ale tylko symbolicznie: z 25,9 min (w tym roku) do 25,7 min. Bardziej odczują analogiczną zmianę magazyny, nad którymi statystyczny czytelnik spędza dziś średnio 30,4 min., a w 2018 roku będzie spędzał 29,2 min. W tym czasie zyska na zainteresowaniu jeszcze bardziej telewizja. W tym roku będziemy ją oglądać średnio przez 4 godziny i 36 minut, a za dwa lata będą to 4 godziny i 42 minuty. Zyska też radio, którego średni dzienny czas słuchania wzrośnie w tym czasie o jedną minutę – do 4 godzin i 33 minut.

Organizacja szacuje, że 40 proc. internautów na świecie (czyli, bazując na danych Internet World Stats - ponad 1,3 mld ludzi) czyta już jednak treści z gazet w rozmaitych formach on-line.

Gros wpływów wydawców gazet na całym świecie wciąż pochodzi ze sprzedaży egzemplarzowej dzienników. Według szacunków WAN-IFRA w 2015 roku łączne wpływy gazet na świecie wyniosły 168 mld dol. i były o 1,2 proc. niższe niż rok wcześniej orazo 4,3 proc. niższe niż przed pięcioma laty. Z tego 90 mld przyniosły opłaty od kupujących dzienniki, a 78 mld dol. – przychody z reklam.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Izraelski rząd walczy z Al-Dżazirą. „To propagandowe ramię Hamasu”
Media
Brytyjskie gazety na sprzedaż. Pod naciskiem rządu wycofał się inwestor
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście