Ronald Binkofski, który przez ostatnie 4,5 roku kierował amerykańskim koncernem w Polsce wyjeżdża do Kazachstanu. Właśnie ze znajdującej się w tym kraju regionalnej centrali Microsoftu ma zarządzać firmą na dziewięciu rynkach azjatyckich.
- Ostatnie lata w roli dyrektora generalnego Microsoft w Polsce było niezwykłą kontynuacją mojej długoletniej drogi zawodowej w branży IT. Miałem zaszczyt pracować ze znakomitym zespołem, który był ważną częścią zmian w branży IT - komentuje Ronald Binkofski.
Fotel szefa polskiego oddziału nie będzie jednak długo pusty. Microsoftem w naszym kraju od 1 kwietnia pokieruje Mark Loughran (na zdjęciu), który przez ostatnie 3,5 roku piastował stanowisko szefa dywizji Consumer & Devices Sales w Microsofcie w Wlk. Brytanii.
Jego kariera zawodowa obejmuje szereg branż i rynków, początkowo w sektorze ochrony zdrowia i sprzedaży do sektora publicznego. 14 lat związany był z GlaxoSmithKline, a przez 6 lat zarządzał biznesem firmy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, z czego 4 lata, pracując i mieszkając w naszym kraju, jako prezes GSK Polska. W tym czasie z sukcesem przeprowadził fuzję Polfy Poznań z międzynarodowym biznesem GSK. Mark Loughran zasiadał również w Zarządzie Konfederacji Pracodawców Polskich (obecnie Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej). W swojej karierze pełnił także rolę dyrektora sprzedaży, a następnie dyrektora generalnego w Nokii w Wielkiej Brytanii i Irlandii (odpowiadał za wprowadzenie pierwszego smartfona na rynek brytyjski). Później związany był z PACE (obecnie Arris), dostawcą technologii telewizyjnej i szerokopasmowej, gdzie przewodził zespołom inżynierów odpowiedzialnych za hardware i software oraz zespołom sprzedażowym, odpowiedzialnym za sprzedaż usług i platformy cyfrowej.
- Jestem bardzo podekscytowany powrotem do Polski. To wyjątkowa okazja do połączenia wiedzy, jaką zdobywałem w różnych branżach, kanałach sprzedaży i na różnych rynkach geograficznych z moim doświadczeniem zdobytym w Polsce, żeby w efekcie przyczynić się do rozwoju rynku i lokalnej gospodarki - podkreśla Loughran.