Telewizja na razie niskopłatna

Na tle innych państw europejskich polska oferta płatnych telewizji jest atrakcyjna cenowo

Publikacja: 25.03.2010 04:27

* w zależności od czasu, na jaki pakiet jest wykupiony (1-36 m-cy), ** (konieczne jest posiadanie te

* w zależności od czasu, na jaki pakiet jest wykupiony (1-36 m-cy), ** (konieczne jest posiadanie telefonu stacjonarnego w Ono)

Foto: Rzeczpospolita

– W liczbach bezwzględnych polski rynek telewizyjny na tle innych jest tani: tani jest czas reklamowy, tanie są też oferty telewizyjne w stosunku do tego, co trzeba zapłacić za Zachodzie. Ale takie oferty zawsze trzeba odnosić do siły nabywczej danego społeczeństwa, która w Polsce jest niższa niż w wielu państwach zachodnich – mówi medioznawca Andrzej Zarębski. Jak dodaje, przyczynia się do tego także fakt, że nasz rynek jest jednym z najbardziej konkurencyjnych w Europie.

– Zwłaszcza w segmencie platform cyfrowych. Zyskują na tym klienci, głównie pod koniec roku, kiedy platformy inwestują w duże promocje. Tak będzie zapewne także w tym roku – przewiduje. Na korzyść końcowego klienta działa fakt, że mamy aż trzy duże, aktywnie walczące o klientów platformy cyfrowe i bardzo rozdrobniony rynek telewizji kablowych, które z silną satelitarną konkurencją rywalizują także na ceny.

W porównaniu np. z Czechami, gdzie dwie główne oferty satelitarne oferują zaledwie po dwadzieścia kilka stacji płatnych, oferta polskich płatnych telewizji jest bogatsza. Wiele zależy jednak od głębokości rynku – trudno porównywać z naszym czeski, gdzie liczba mieszkańców jest ok. czterokrotnie niższa niż w Polsce, a do zagospodarowania są zaledwie ponad 4 mln gospodarstw domowych (w Polsce – ponad trzy razy tyle).

[srodtytul]Cyfrowi liderzy[/srodtytul]

W wielu innych państwach oferty płatnych dostawców są coraz częściej wzbogacane o darmowe stacje cyfrowej telewizji naziemnej, której komercyjne uruchomienie w naszym kraju wciąż się opóźnia. Na razie działa tylko w ramach testów, choć w 2013 r. ma całkowicie zastąpić analogową.

W Wielkiej Brytanii (platforma cyfrowej telewizji naziemnej Freeview jest liderem tego rynku z 10 mln abonentów w ponad 60-milionowym kraju) i Austrii (gdzie działa ORF Digital) oferta bazująca na kanałach naziemnych stanowi poważną alternatywę dla płatnych pakietów. W Polsce, w związku z opóźnieniami w uruchomieniu tej usługi, nie musi się jednak tak stać.

– Cyfrowe platformy naziemne są silne tam, gdzie weszły wcześnie – zauważa Piotr Grzybowski, analityk DI BRE. Jego zdaniem na rynkach, na których działają już platformy płatne, wiele osób po analizie może np. uznać, że bardziej opłaca im się wykupić najtańszy pakiet lub ofertę na kartę w płatnej telewizji, bo dzięki temu dostaną np. darmowy dekoder, podczas gdy zakup analogicznego urządzenia do odbioru darmowej naziemnej telewizji cyfrowej wymagałby sporego wydatku.

[srodtytul]Wojna na oferty[/srodtytul]

Wiele zależy też od tego, co jest oferowane w ramach takiej oferty i jak zareagują na nią konkurenci. W Danii np. w odpowiedzi na zapowiedzianą ofertę naziemnej telewizji komercyjni nadawcy postawili na kuszenie kanałami sportowymi.

W Europie oprócz wysypu ofert triple play, w których niekiedy telewizja jest niemożliwa do wykupienia bez dostępu do linii telefonicznej (hiszpańska telewizja kablowa Ono), dużo jest też firm, które konstruują swoją ofertę telewizyjną, wykorzystując jednocześnie różne technologie. We Francji platforma Canalsat oferuje np. odpłatny pakiet kanałów nadawanych naziemnie cyfrowo, ale też – droższe – pakiety stacji satelitarnych i kanały nadawane za pośrednictwem Internetu w technologii ADSL.

Połączenia ofert naziemnej telewizji cyfrowej i satelitarnej spodziewa się i w Polsce Andrzej Zarębski. – Na różnych rynkach funkcjonują różnorodne modele naziemnej telewizji cyfrowej, ale myślę, że ostatecznie wiodącym będzie ten powiązany z ofertą satelitarną, tak jak to wygląda we Francji, gdzie naziemna TV cyfrowa współpracuje z Canal+ – mówi.

[i]* Przyjrzeliśmy się ofercie 28 dostawców usług telewizyjnych z 14 państw. Za podstawowy pakiet uznawaliśmy najtańszą dostępną u danego operatora ofertę zawierającą kombinację kilku stacji różnych nadawców, za najdroższy – najkosztowniejszą ujednoliconą ofertę pakietową (do której w wielu przypadkach można dobrać sobie dodatkowe pakiety premium lub dodatkowo płatne pojedyncze stacje). [/i]

– W liczbach bezwzględnych polski rynek telewizyjny na tle innych jest tani: tani jest czas reklamowy, tanie są też oferty telewizyjne w stosunku do tego, co trzeba zapłacić za Zachodzie. Ale takie oferty zawsze trzeba odnosić do siły nabywczej danego społeczeństwa, która w Polsce jest niższa niż w wielu państwach zachodnich – mówi medioznawca Andrzej Zarębski. Jak dodaje, przyczynia się do tego także fakt, że nasz rynek jest jednym z najbardziej konkurencyjnych w Europie.

Pozostało 88% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie