Kontrowersje budzi w branży mediowej np. pomysł obciążenia nadawców kosztami kampanii informującej Polaków o przejściu z naziemnego nadawania analogowego na cyfrowe. Ma się to stać w połowie 2013 roku.

„Wymagałoby to wyraźnego wyłączenia kampanii spod reżimu przepisów reklamowych” – napisał Piotr Walter, wiceprezes TVN, w opinii przesłanej do pracującego nad ustawą resortu infrastruktury. Jak dodał, w takiej sytuacji czasu emisji tych ogłoszeń i reklam nie powinno się włączać w limity czasu reklamowego.

To stanowisko podtrzymał wczoraj na Sympozjum Świata Telekomunikacji i Mediów Tomasz Berezowski z zarządu ITI Neovison, dodając, że na rynku zacznie się wojna, jeśli ustawodawca będzie chciał zmusić nadawców do emisji takich ogłoszeń na własny koszt w najlepszym czasie reklamowym.

Producentów zrzeszonych w Związku Importerów i Producentów Branży RTV i IT bulwersuje z kolei zapis o tym, by już od kwietnia w sprzedaży mogły pozostać tylko te telewizory o przekątnej powyżej 66 cm, które umożliwią oglądanie naziemnej telewizji cyfrowej. Ich zdaniem narazi ich to na straty, a przepis powinien być wprowadzony dopiero od początku przyszłego roku, tak by można było pod jego kątem planować dostawy. Branża uważa, że ustawodawcy powinni przedyskutować z nimi problemy na spotkaniu. – Takie spotkanie jest planowane, w najbliższych tygodniach resort infrastruktury zaprosi wszystkich uczestników tego procesu na debatę w sprawie wdrażania naziemnej telewizji cyfrowej – zapowiedziała wczoraj Małgorzata Olszewska, wicedyrektor w Departamencie Telekomunikacji Ministerstwa Infrastruktury.