W 2008 roku firmy wydały na reklamę w Internecie w Polsce 1,174 mld zł brutto. To aż o 58 proc. więcej niż rok wcześniej – podliczyły Internet Advertising Bureau (IAB) i PricewaterhouseCoopers (PwC).
W drugim półroczu, gdy w niektórych branżach widać było już oznaki spowolnienia gospodarczego, wydatki na reklamę internetową skoczyły o 48 proc., do 597 mln zł.
Według Jarosława Sobolewskiego, dyrektora generalnego IAB, w tym roku wydatki wciąż będą się zwiększać, choć wolniej niż w latach poprzednich. – Jesteśmy dobrej myśli i liczymy na kilkunastoprocentowy wzrost – mówi “Rz”. Tegoroczny wzrost ma być w głównej mierze zasługą małych i średnich firm. – Duże utrzymują budżety bez zmian lub trochę je zmniejszają. Zauważalny jest natomiast coraz większy udział średnich i mniejszych firm w wydatkach reklamowych w sieci – dodaje Sobolewski.
Prawie 40 proc. wszystkich wpływów z reklamy internetowej w Polsce wciąż przypada na tzw. reklamy typu display, czyli np. bannery, a 23 proc. na reklamy w wyszukiwarkach, które w ubiegłym roku zwiększyły swój udział w rynku o 3 pkt proc. kosztem właśnie reklamy graficznej i ogłoszeń drobnych.
Najchętniej reklamują się w sieci firmy z branż: finansowej, telekomunikacyjnej i motoryzacji. Co charakterystyczne dla Polski, tylko 3 proc. wydatków pochodzi od firm z sektora żywności. – To niewiele w porównaniu z krajami zachodnimi – komentował na konferencji Media Trendy, na której prezentowano wyniki raportu, Marcin Kałkucki z PwC.