Właściciele stacji – o.o. franciszkanie i Dariusz Dąbski – chcieli, by z koncesji stacji usunąć szczegółowe zapisy o tym, ile Puls ma nadawać programów religijnych oraz rodzinno-chrześcijańskich, i zredukować limity czasowe dla programów informacyjnych i publicystycznych. Chodziło o uelastycznienie ramówki, żeby skuteczniej konkurować o widownię i inwestować w takie programy, które mają szansę na siebie zarabiać.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) pozytywnie rozpatrzyła wniosek. – W koncesji TV Puls wciąż są wpisane limity czasowe poszczególnych programów. Wyglądają podobnie jak w TV4, czyli są wyższe niż w przypadku pozostałych telewizji – mówi Witold Kołodziejski, przewodniczący Rady.

TV Puls nie będzie już musiała przez cztery godziny na dobę nadawać audycji religijnych oraz informacyjnych i publicystycznych o tematyce rodzinno-chrześcijańskiej. Z siedmiu do trzech godzin tygodniowo zmniejszono też limit nadawania informacji i publicystyki.

– Zmiana zapisów programowych odciąża stację, dając jej większe możliwości budowania konkurencyjnej oferty programowej. Wcześniejsze wymogi koncesyjne, mimo że wprowadzone na nasz wniosek, nadmiernie obciążały stację, obniżając jej konkurencyjność. Dzięki tej decyzji nasza działalność stanie się bardziej efektywna – mówi Dariusz Dąbski, prezes TV Puls. Stacja wnioskowała jednak o nowe obowiązki – przez trzy godziny w tygodniu będzie teraz musiała nadawać programy dokumentalne, a przez pięć godzin w tygodniu – audycje rodzinne.

Zmiany w koncesji to m.in. efekt wyjścia ze stacji koncernu News Corp., który chciał stawiać na informacje i publicystykę. Po jego wycofaniu się TV Puls wciąż poszukuje strategicznego inwestora.