Festiwal reklamowy w Cannes jest uważany za jeden z najważniejszych tego rodzaju wydarzeń na świecie. W przeciwieństwie do konkursu Effie, w którym kampanie nagradzane są za skuteczność, w Cannes nagrody zbierają kampanie najbardziej przełomowe zdaniem jurorów. W ubiegłym roku grand prix za reklamę prasową dostała np. kampania Benettona, w której wykorzystane zostały fotomontaże pokazujące całujących się najgłośniejszych światowych polityków oraz przywódców duchowych.
W tegorocznej, jubileuszowej edycji konkursu w Cannes o najwyższe laury w 16 kategoriach zawalczy rekordowo dużo, bo 35,8 tys. prac głoszonych przez agencje reklamowe z 92 krajów. To o 4 proc. więcej niż rok wcześniej. Festiwal rusza w następną niedzielę (16 czerwca), zakończy się uroczystą tydzień później w sobotę (23 czerwca) galą, na której wręczone zostanie grand prix.
Z Polski do Cannes napłynęły w tym roku 144 zgłoszenia od 34 firm. Najwięcej - 23 – w kategorii reklama prasowa. - Najwięcej prac zgłosiły agencje DDB Warszawa(29 zgłoszeń) oraz Leo Burnett Warsaw (27 zgłoszeń) – podaje Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR zrzeszające agencje reklamowe i domy mediowe w Polsce.
O nagrody powalczą również prace m.in. agencji 180Heartbeats+Jung von Matt (11 zgłoszeń), Saatchi & Saatchi (9 zgłoszeń), Havas Worldwide (8 zgłoszeń), Interactive Solutions (7 zgłoszeń) oraz Mec i Young & Rubicam (po 5 zgłoszeń).
Rok wcześniej polskie agencje wypadły w Cannes wyjątkowo skromnie. Z nagrodami (ale za to aż trzema) wróciła do kraju tylko jedna - DDB Warszawa, choć polskich zgłoszeń było ż 152. Wszystkich wpłynęło rok temu globalnie aż 34,3 tys., nadeszły z 87 krajów świata.