To świetna, głęboka pisarka. Ryszard Kapuścinski też mógł dostać Nobla, dziś najlepszy reportaż miesza się z prozą fabularną.
Książki Aleksijewicz, choć oczywiście nie dają się adaptować 1:1, mogą być inspiracją do filmu: ona widzi ostro, oryginalnie, dostrzega ukryte, ma spokojną empatię. W każdym razie bardzo się cieszę z tego Nobla, dowartościowuje coś bardzo cennego.