W ok. 400-tysięcznym mieście Eluru nad rzeką Godawari (stan Andhra Pradesh) w sobotę i niedzielę do szpitali trafiło co najmniej 315 osób, które miały symptomy tajemniczej choroby.
Pacjenci skarżyli się na zawroty i bóle głowy oraz napady podobne do tych występujących w przypadku padaczki. Lekarz z miejscowego szpitala powiedział "The Indian Express", że niektórzy pacjenci odczuwali ból oczu i było im niedobrze; część traciła przytomność.
Jak przekazała agencja Interfax, w sobotę o północy osób hospitalizowanych z ww. symptomami było 55, rano w niedzielę - 170. Do północy z nocy z niedzieli na poniedziałek liczba pacjentów wzrosła do 315. Chorzy to mieszkańcy czterech dystryktów. Według nieoficjalnych doniesień, kilkadziesiąt kolejnych pacjentów zgłosiło się do prywatnych placówek służby zdrowia.
Zdaniem cytowanych przez indyjskie media lekarzy, życiu chorych nie zagraża niebezpieczeństwo. Do tej pory wypisano 170 osób.
Hospitalizowanym przeprowadzono testy na koronawirusa SARS-CoV-2 - wszystkie dały wynik negatywny.