Reklama

Nadeszła pandemia alergii

Ponad 20 proc. Polaków cierpi na alergiczny nieżyt nosa. Jedyną przyczynową metodą leczenia jest odczulanie. Najlepiej robić to zimą – przekonują eksperci.

Aktualizacja: 28.12.2020 17:50 Publikacja: 28.12.2020 17:30

U chorych na alergiczny nieżyt nosa wielokrotnie rośnie ryzyko rozwoju astmy

U chorych na alergiczny nieżyt nosa wielokrotnie rośnie ryzyko rozwoju astmy

Foto: shutterstock

Alergiczny nieżyt błony śluzowej nosa (ANN) jest najczęstszą formą alergii. Rozwija się, gdy obojętne dla organizmu czynniki, takie jak np. pyłki traw, drzew czy roztocza kurzu domowego, zaczynają wywoływać nieprawidłową reakcję układu odpornościowego. Pojawiają się wówczas objawy podobne do infekcji – obrzęk błony śluzowej nosa, wodnisty katar, kichanie, łzawienie. Niestety, w odróżnieniu od zwykłego kataru ten alergiczny sam nie minie. Co więcej, z czasem może się stać przyczyną poważnych powikłań. By tego uniknąć, konieczne jest prawidłowe leczenie, najlepiej takie, które uderza w przyczynę choroby, a nie tylko łagodzi jej objawy.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Leki i terapie
Seniorzy nadużywają leków za darmo. Poznaliśmy dane
Leki i terapie
Leczymy 300 tys. pacjentów za 11 mld złotych
Leki i terapie
Wiceprezeska Bayer: „Firmy nie mają elastyczności cenowej”
Leki i terapie
Jak zapewnić dostęp do leków i wyrobów medycznych?
Leki i terapie
Nowe pozycje na liście leków refundowanych. Aż 41 cząsteczko-wskazań
Reklama
Reklama