Nauczyciele chcą prawa do testów na koronawirusa

W szkołach największe poruszenie wywołuje zapowiedź organizowania w nich zajęć opiekuńczych.

Aktualizacja: 27.04.2020 09:32 Publikacja: 26.04.2020 18:45

Szkoły pozostaną zamknięte co najmniej do 24 maja

Szkoły pozostaną zamknięte co najmniej do 24 maja

Foto: AdobeStock

Zawieszenie zajęć w szkołach zostaje przedłużone do 24 maja. W tym czasie, tak jak w ostatnich tygodniach, nauka będzie prowadzona w systemie zdalnym – poinformował w piątek na konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Zapowiedział także, że rząd przygotowuje plan wdrożenia zajęć opiekuńczych dla najmłodszych dzieci. – Za kilka dni ogłosimy decyzję w tej sprawie – mówił szef MEN.

Szkoły jak szpitale

Według wcześniejszych zapowiedzi rządu zorganizowana opieka dla dzieci w żłobkach, przedszkolach i klasach 1-3 miała ruszyć wraz z trzecim etapem odmrażania gospodarki. Tyle że z uwagi na przesuwający się szczyt zachorowań przeciąga się też wdrożenie kolejnych etapów. Jednak wielu rodziców pracuje i nie ma co zrobić z dziećmi – zwłaszcza gdy nie przysługuje im zasiłek opiekuńczy na dziecko (należy się on rodzicom dzieci do lat ośmiu).

Problem jednak w tym, że szkoły nie mają pomysłu na to, jak zorganizować zajęcia, by były bezpieczne dla uczniów. – Będziemy protestować. Gdyby chodziło o starszych uczniów, pewnie nie byłoby aż takiego problemu. Trudno jednak spodziewać się, że maluchy będą ściśle przestrzegać zasad higieny i dystansu społecznego – mówi Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Dodaje, że bezpieczeństwo można byłoby zapewnić dopiero wtedy, gdyby szkoły działały w reżimie szpitalnym. – To jednak wymagałoby regularnego wykonywania testów u dzieci i nauczycieli. Będziemy się tego domagać, bo inaczej w szkołach będziemy mieć taką samą sytuację jak teraz w domach opieki społecznej – ostrzega.

– Boję się, że dzieci zarażą mnie koronawirusem – przyznaje nauczyciel szkoły podstawowej w podwarszawskiej miejscowości. I dodaje, że wśród jego kolegów jest także strach przed ewentualną kwarantanną. – W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem zostaniemy zamknięci razem z dziećmi – mówi.

Matura tylko pisemna

W ostatnim dniu nauki szkolnej tegoroczni maturzyści dowiedzieli się, że ich egzamin dojrzałości rozpocznie się 8 czerwca. Matury potrwają do 29 czerwca. Z uwagi na sytuację epidemiczną zrezygnowano z części ustnej.

Przesunięty zostanie termin rekrutacji na studia, bo maturzyści świadectwa dostaną dopiero w pierwszej połowie sierpnia. – Rok akademicki rozpocznie się w terminie – zapewnia Wojciech Murdzek, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Z kolei sprawdzian dla ósmoklasistów odbędzie się w dniach 16–18 czerwca. – Egzaminy zostaną przeprowadzone z zachowaniem wszelkich rygorów bezpieczeństwa. Uczniowie nie będą siedzieć obok siebie w ławkach: zostaną rozsadzeni w znacznych odległościach – tłumaczy minister edukacji.

Nie wiadomo jednak, na czym te rygory będą polegały i jakie środki powinna zastosować szkoła. – Dlatego naszym zdaniem bezpieczniej by było, gdyby z egzaminu ósmoklasisty zrezygnować i zastąpić go konkursem świadectw – mówi Pleśniar.

Do sprawy odniósł się także prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Wykorzystajmy ten czas do zabezpieczenia uczniów, nauczycieli, pracowników szkół w środki ochrony, maski, płyny do dezynfekcji, mydła, ręczniki. Panie ministrze, proszę pomóc szkołom. Nie obarczajcie wszystkimi zadaniami dyrektorów i nauczycieli – zaapelował na Twitterze.

Leki i terapie
Farmakoterapia dla chorych na otyłość. Problemem nierefundowane leki
Leki i terapie
Pfizer rezygnuje z leku na odchudzanie. Miał poważne skutki uboczne
Leki i terapie
Konsekwencje braku leków mogą być gorsze niż inwazja rosyjska
Leki i terapie
Produkcja leków krytycznych w Europie jest nierentowna. „W Chinach była dotowana”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Leki i terapie
Trzeba zapewnić stabilność dostaw leków w kryzysie