Są tacy, co twierdzą, że ludzkość już wcześniej, na wiele lat przed Flemingiem, czuła pismo nosem. Grzyby i rośliny stosowano przecież w leczeniu wielu infekcji już w starożytności – w Egipcie, Grecji, Indiach. Było tak przez wiele lat. Stosowanie pleśni jako formy leczenia rekomendował w XVII-wiecznej Anglii John Parkinson, pełniący funkcję królewskiego zielarza. W Polsce, w XVII wieku, rany leczono często przy pomocy mokrego chleba zmieszanego z pajęczynami, w których znajdować się mogą zarodniki grzybów. Te zabiegi nierzadko działały, choć stosowano ją bez ugruntowanej wiedzy medycznej.