Maskarada dla nowych bogatych

Andrzej Grzybowski projektuje dwory i pałace w historycznych stylach. Nawet fachowcy mylą się i jego dzieła uznają za relikty odległej przeszłości

Aktualizacja: 24.06.2008 07:46 Publikacja: 24.06.2008 07:45

Maciej Loba Andrzej grzybowski. "Polski historyzm współczesny" Podkarpacki Instytut Książki i Market

Maciej Loba Andrzej grzybowski. "Polski historyzm współczesny" Podkarpacki Instytut Książki i Marketingu, 2008

Foto: Rzeczpospolita

W Konstancinie stoi należący do Ryszarda Krauzego sławny Dom nad Wodą. Przechodzący ulicą wykrzykują: O‚ pałac, taki sam jak w Łazienkach! Andrzej Grzybowski jak nikt inny w Polsce, potrafi projektować w historycznych stylach. Nawet fachowcy mylą się i jego dzieła uznają za relikty odległej przeszłości.

Historyk sztuki Marcin Libicki w monografii „Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce” napisał‚ że dwór w Jeziorach Wielkich pochodzi sprzed II wojny‚ choć został zaprojektowany przez Grzybowskiego w 1978 roku. W miesięczniku „Architektura” zaprojektowane przez Grzybowskiego ogrodzenie posiadłości marszanda Piotra Nowickiego uznano za zabytek z początku XX wieku.

W 1985 roku Grzybowski na zamówienie ówczesnego dyrektora Zamku Królewskiego prof. Aleksandra Gieysztora stworzył projekt przerobienia dawnej kaplicy Saskiej na salę koncertową. Zaprojektował też trzy królewskie trony oraz łoże króla. Jeden z tronów autorstwa Grzybowskiego prezentowany był na wystawie „Skarby polskie” w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu. Turyści odwiedzający zamek uważają te trony za uratowane z pożogi oryginały.

Dzisiejsza architektura ma odzwierciedlać ducha naszych czasów czy udawać zabytki? W Europie i w USA od kilkudziesięciu lat ceniony jest nurt architektury nawiązujący do historycznych stylów.

Przedstawicielem tego nurtu jest Quinlan Terry‚ współczesny architekt angielski‚ o którym wydano monografie w kilku krajach. O Grzybowskim‚ który przyrównywany jest do Terriego‚ wydano właśnie bogato ilustrowaną książkę Macieja Loby: „Andrzej Grzybowski. Polski historyzm współczesny”.

Widząc Dom nad Wodą w Konstancinie, przechodzący ulicą wykrzykują: O‚ pałac, taki sam‚ jak w Łazienkach!

Grzybowski nie tworzy kopii zabytków. Są to jego interpretacje klasycznych wzorów. Wiernie stosuje dawne detale architektoniczne. Ale jego rezydencje są nowoczesne i funkcjonalne. Okna mają zespolone szyby chroniące przed ubytkiem ciepła‚ a domy mają windy, gdy potrzeba.

Grzybowski projektuje całość: bryłę‚ wnętrza‚ wzory parkietów‚ klamki‚ meble‚ obicia‚ ogrodzenia. Również stajnie i powozy. Także do filmów historycznych.

Wśród zamożnych ceniony jest od lat 60. minionego wieku. Wtedy tworzył w konspiracji przed egalitaryzmem socjalistycznym.

Prof. Tadeusz Stefan Jaroszewski‚ historyk sztuki i architektury‚ tamten jego dorobek nazwał „nurtem pod prąd”. Ostatnio pracował nad rezydencją Anny Hinckfuss w Bielawie blisko Warszawy.

W ekskluzywnych prywatnych szkołach Grzybowski prowadził lekcje stylu życia. Urodzony w 1930 roku, jest członkiem założycielem Polskiego Towarzystwa Heraldycznego. Laureat Złotej Odznaki Jeździeckiej‚ ilustrował niemieckie monografie hipologiczne.

Z zawodu jest aktorem dramatycznym‚ przez lata grał w Teatrze Współczesnym. Może to najlepiej wyjaśnia jego jako architekta? Potrafi się wpasować w stylowy kostium projektanta sprzed lat.

Nie wiadomo, czy wille i pałace zbudowane przez Grzybowskiego wpisane zostaną w przyszłości do rejestru zabytków. Natomiast dziś wiele mówią o współczesnych inwestorach.

Powstaje pytanie: kim są i kogo udają? Czy powodzenie tej architektury wynika ze snobizmu czy z tęsknoty za ciągłością tradycji?

W Konstancinie stoi należący do Ryszarda Krauzego sławny Dom nad Wodą. Przechodzący ulicą wykrzykują: O‚ pałac, taki sam jak w Łazienkach! Andrzej Grzybowski jak nikt inny w Polsce, potrafi projektować w historycznych stylach. Nawet fachowcy mylą się i jego dzieła uznają za relikty odległej przeszłości.

Historyk sztuki Marcin Libicki w monografii „Dwory i pałace wiejskie w Wielkopolsce” napisał‚ że dwór w Jeziorach Wielkich pochodzi sprzed II wojny‚ choć został zaprojektowany przez Grzybowskiego w 1978 roku. W miesięczniku „Architektura” zaprojektowane przez Grzybowskiego ogrodzenie posiadłości marszanda Piotra Nowickiego uznano za zabytek z początku XX wieku.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem