Wystawa główna, nazwana przez organizatorów designem interaktywnym, nosi nazwę Play & Joke. Dlaczego? Jak wyjaśniają jej twórcy, „design, który zawsze stał na pograniczu sztuki i nauki, stał się zjawiskiem jeszcze bardziej złożonym, dziedziną popkultury, sposobem porozumiewania się i nawiązywania kontaktu”.
Po wejściu na piętro po ciężkich metalowych schodach, po których przez 100 lat wędrowało dziennie kilka tysięcy robotników, słychać industrialną muzykę. Płynie z zestawu głośników zaprojektowanych przez Malafora, czyli Agatę Kulik-Pomorską i Piotra Pomorskiego. Bolo acoustic men – jak został nazwany ten zestaw kwadrofoniczny – kształtem przypomina zwisający kokon.
[wyimek]Łódź niczego nie musi udawać, podobnie jest z festiwalem [ul][li][sub][i]Krzysztof Candrowicz, szef Łódź Art Center[/i][/sub][/li][/ul][/wyimek]
Na wystawie pełno jest przedmiotów użytkowych dostosowanych do naszych czasów lub się z nich wyśmiewających: stołki z kitkami, byśmy mogli zająć ręce, drabiny z krzesłami na samym szczycie, by spoglądać na świat z innego punktu widzenia.
Marta i Lech Rowińscy (czyli „Beton”) zaprojektowali „Kino domowe”. To olbrzymi czarno-biały obraz składający się z połączonych ze sobą książeczek, które można dowolnie zmieniać, przekładając kartki. Autorzy zadbali, by układał się także w realne i znane postacie, np. Zbigniewa Wodeckiego z Beatą Tyszkiewicz, która podnosi tabliczkę z liczbą „10” (to odwołanie do popularnego show „Taniec z gwiazdami”). – W komplecie dołączyliśmy dwa fotele, które po połączeniu, stają się zestawem wypoczynkowym – mówi Lech Rowiński. – Jest tak zaprojektowany, by się w niego wsunąć i oddawać oglądaniu.
Oskar Zięta zaprojektował „stołki plop” – z metalu kryształowego, dające złudzenie nadmuchanych przyrządów do nauki pływania, z których uchodzi powietrze. Wrażenie jest niesamowite. Gdy się na nich usiądzie, okazuje się, że są stabilne i bardzo wygodne. Marta Wojciechowska z kolei zaproponowała warcaby alkoholowe – drewniane pionki, do których przymocowano kieliszki (wiadomo, w jakim celu).