Kobieta żyje zgodnie z rytmem swoich hormonów. Cellulit, menopauza i osteoporoza to typowe kobiece problemy, których przyczyną mogą być zaburzenia hormonalne.
Przekwitanie kojarzy się ze starością. To jednak nieprawda, pierwsze sygnały nadchodzącej menopauzy mogą pojawić się tuż przed czterdziestką. Ponieważ to sprawa bardzo indywidualna, w gabinetach ginekologicznych pojawiają się pacjentki, które dyskomfort związany z przekwitaniem odczuwają dopiero na dwa czy trzy lata przed ustaniem miesiączki, ale są i takie, które uskarżają się na nie już kilkanaście lat wcześniej. Badania dowodzą, że palenie papierosów przyczynia się do wcześniejszego przekwitania. Dlatego lekarze zalecają pacjentkom rzucenie palenia.
[srodtytul]Nie daj się hormonom[/srodtytul]
Pierwsze dostrzegalne objawy premenopauzy to problemy z miesiączkowaniem. Cykl staje się coraz krótszy, a krwawienia mogą być bardziej obfite. Później cykle stają się coraz dłuższe i pojawia się niepłodność. Powodem jest stopniowy spadek poziomu produkowanych przez jajniki żeńskich hormonów płciowych: najpierw progesteronu, potem estrogenów. Malejąca ilość hormonów sprawia także, że skóra staje się coraz bardziej sucha i wiotczeje. Innymi objawami okresu przekwitania są m.in. kołatania serca, trudności z zasypianiem, napady lęku i stany depresyjne, a także wzrost masy ciała. Typowe są również uderzenia gorąca i nocne pocenie. Ze statystyk wynika, że tego typu objawy występują u 80 proc. kobiet w okresie premenopauzy. Z badań wynika również, że kobiety szczupłe gorzej przechodzą okres menopauzy. – Ma to związek z tkanką tłuszczową, w której odbywa się przemiana estrogenów. Im jej mniej, tym gorsze samopoczucie – wyjaśnia dr Katarzyna Ziemnicka z Kliniki Endokrynologii, Przemiany Materii i Chorób Wewnętrznych AM w Poznaniu. Jeśli to konieczne, lekarz może wówczas zalecić hormonalną terapię zastępczą. Wskazaniem do tego typu leczenia mogą być nieprawidłowe krwawienia i przerosty endometrium. Przeciwwskazaniem jest jednak rak piersi lub macicy, zakrzepowe zapalenie żył lub poważne uszkodzenie wątroby. – Leki te uzupełniają niedobór hormonów płciowych, których produkcja w jajnikach ustaje. To nie tylko chroni kobietę przed bezpośrednio odczuwalnymi objawami przekwitania, ale ma też pośrednio pozytywny wpływ m.in. na zwiększenie masy kostnej. Chroni więc przed osteoporozą – zapewnia dr Katarzyna Ziemnicka.
[srodtytul]Choroba cywilizacyjna[/srodtytul]