Noc Pragi 2011

Weterani rocka znad Wełtawy Plastic People na Nocy Pragi? Tak, jeśli przyjadą. Koncert na powitanie hipopotama? Tak, jeśli dojedzie zwierzę. A jak nie, to... czeska groteska.

Aktualizacja: 29.04.2011 20:11 Publikacja: 29.04.2011 08:04

Lewa strona stolicy spędza noc na prawej. To idea pierwszej praskiej imprezy, która odbyła się rok t

Lewa strona stolicy spędza noc na prawej. To idea pierwszej praskiej imprezy, która odbyła się rok temu

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Noc Pragi była w ubiegłym roku jedną z większych lokalnych imprez w Warszawie. Współtworzyło ją kilkadziesiąt organizacji, knajp, klubów, stowarzyszeń i animatorów kultury. Koncerty, pokazy filmów, wystawy, uliczne pokazy – w każdym niemal zakątku dzielnicy prawie do białego rana coś ciekawego się działo.

Czy w tym roku będzie tak samo? Wielu animatorów kultury uważa, że szanse na to są nikłe. Impreza ma się odbyć 10 czerwca, a wielu z nich nic jeszcze o niej nie wie. I krucho z pieniędzmi.

– W ubiegłym roku już o tej porze wiedzieliśmy, jaka będzie nasza rola, co mamy przygotować my, a co zorganizuje dzielnica. W tym roku nie wiadomo nic. O imprezie dowiedziałam się przypadkiem dwa dni temu – narzeka Magda Latuch z klubu Zwiąż Mnie.

– Do nas jeszcze nikt się nie odezwał w sprawie imprezy – dziwi się też Marcin Brzózka z klubu Saturator.

Nie ma sponsorów

Na stronie internetowej urzędu nie ma dotąd żadnych zaproszeń do współpracy, żadnych ogłoszeń o przygotowywaniu Nocy Pragi. – Gdy zgłosiłem się do dzielnicy z pomysłem włączenia się w Noc Pragi, usłyszałem, że nie ma dofinansowania. Mogę zorganizować sobie coś z własnych funduszy. Dla nas nie ma w tym roku pieniędzy – mówi animator kultury Marcin Sarnatowicz.

Urząd dzielnicy rzeczywiście nie da funduszy na inicjatywy lokalnych klubów. Między innymi dlatego, że brakuje sponsorów. A rok temu np. CH Wileńska sfinansowało pokaz fajerwerków, Koneser współorganizował festiwal filmów, hojnym sponsorem był Lexus.

– Rzeczywiście, żadnych sponsorów jeszcze nie mamy – przyznaje Magdalena Henning-Rosiecka, naczelnik Wydziału Kultury w dzielnicy. – Rozmawiamy z kilkoma firmami. Jest jeszcze ponad miesiąc, a takie umowy podpisuje się nawet w ostatniej chwili – uspokaja.

Z budżetu dzielnica zapewnia tylko promocję, m.in. billboardy, plakaty i ulotki z informacjami w metrze. – Problem w tym, żeby było co promować – mówią animatorzy.

Jak Praga z Pragą

Na razie dzielnicowi urzędnicy mogą mówić jedynie o ambitnych, ale teoretycznych planach na gorącą praską noc.

– Chcemy, by w tym roku impreza przebiegała pod hasłem „Praga lubi Pragę" – zapowiada szefowa Wydziału Kultury. – Organizujemy więc artystyczny desant znad Wełtawy. Chcemy sprowadzić m.in. wykładowców praskiej akademii sztuk pięknych z tzw. szkoły czeskiej groteski. Mają wystawiać swoje prace w galerii Nizio i Koneserze. W Nowym Kinie Praha z kolei ma się odbyć pokaz czeskiej klasyki filmowej – Jana Svěráka, Jirzi Menzla.

Słyszymy też o pomysłach sprowadzenia na Pragę kultowego zespołu Plastic People of the Universe, grającego undergroundowego, psychodelicznego rocka. – Walczymy o ten zespół, ale czy zagra, na sto procent potwierdzić tego jednak jeszcze nie mogę – mowi Magdalena Henning-Rosiecka.

Gdyby się jednak nie udało z czeskim rockiem, na pocieszenie byłby mniejszy koncert (artyści jeszcze nieznani) dla mieszkańców w... amfiteatrze przy wybiegu dla hipopotamów. – Na początku czerwca przyjeżdża z Rygi nowy hipopotam, więc będzie okazja do powitania go – zapewnia.

Jednak – zdaniem dyrekcji ogrodu zoologicznego – być może nie będzie kogo witać. Sprowadzenie hipcia się przeciąga i jest tylko niewielka szansa, że uda się to przed 10 czerwca.

W założeniach urzędników znów jednak cała Praga ma przez całą noc tętnić życiem. Zamiast fajerwerków planowany jest pokaz laserowy.

– Funduszy nie ma, ale mam nadzieję, że to nie zniechęci mieszkańców i właścicieli do aktywności. To ma być w dużej części impreza organizowania przez mieszkańców dla mieszkańców – snuje wizję naczelniczka. Nie zgadza się z opinią, że dzielnica gorzej niż rok temu współpracuje z lokalnymi klubami i stowarzyszeniami.

– Nasza współpraca układa się fantastycznie – przekonuje.

Kto czuje klimat

– Nie mam sygnałów, żeby coś złego się działo, ale oczywiście to sprawdzę – mówi burmistrz Pragi-Północ Piotr Zalewski. Odrzuca sugestie, że urzędnicy bardziej starali się przed wyborami samorządowymi. – Niezależnie od tego, czy jest to rok wyborczy, czy nie, wymagam od ludzi takiej samej aktywności – stwierdza.

Ale prażanie wiedzą swoje. – Odkąd zmieniły się władze na Pradze, kontakt się urwał – mówi Paweł Tokarz, menedżer Łysego Pingwina przy Ząbkowskiej. Rok temu klub współorganizował m.in. pokaz filmów o rocku, zapraszał gwiazdy muzyki, np. Tomka Lipińskiego. – Nikt z nami nie rozmawiał. A nie ma już czasu na organizację imprez z takim rozmachem jak rok temu.

– Mieszkańcy jakby dla włodarzy dzielnicy przestali istnieć – zauważa Monika Żemajtis ze stowarzyszenia Nowa Praga. – Wcześniej byliśmy zasypywani informacjami i zaproszeniami z urzędu. Teraz jest cisza.

Zdaniem radnych, przyczyna późnego zabrania się za organizację Nocy Pragi jest jedna: paraliż decyzyjny w dzielnicy, który trwa od listopadowych wyborów. Nie ma nawet nowej komisji kultury, która mogłaby patrzeć urzędnikom na ręce.

– Burmistrz Zalewski nie jest z Pragi. Nie czuje tych klimatów, więc się imprezą nie przejmuje – uważają rajcy. – Jeśli jednak taka impreza padnie ofiarą politycznych sporów, będzie straszny wstyd!

Czytaj w "Życiu Warszawy"

Noc Pragi była w ubiegłym roku jedną z większych lokalnych imprez w Warszawie. Współtworzyło ją kilkadziesiąt organizacji, knajp, klubów, stowarzyszeń i animatorów kultury. Koncerty, pokazy filmów, wystawy, uliczne pokazy – w każdym niemal zakątku dzielnicy prawie do białego rana coś ciekawego się działo.

Czy w tym roku będzie tak samo? Wielu animatorów kultury uważa, że szanse na to są nikłe. Impreza ma się odbyć 10 czerwca, a wielu z nich nic jeszcze o niej nie wie. I krucho z pieniędzmi.

Pozostało 89% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"