Czyli gdzieś między światami Tyrmanda i Hłaski a tym stylowo kojarzonym choćby z grupą ABBA. Bohaterami VI edycji Festiwalu Warszawskiego są Janusz Morgenstern, Janusz Głowacki i Alibabki. Dlatego do niedzieli obejrzymy m. in. „Jowitę", usłyszymy opowieści o PRL widzianej oczami pisarza i posłuchamy pełnych kobiecego wdzięku piosenek. Będzie też dyskoteka na barce jak w „Rejsie" i koncert z muzyką z epoki w Muzeum Drukarstwa Warszawskiego w budowie.

Szczegóły: www.zw.com. pl/kultura.