Mowa o Michale Boymie, jezuicie ze Lwowa, który odegrał ważną rolę w XVI-wiecznej historii Chin.
Były to czasy, gdy Portugalczycy znaleźli sposób, by przepastny Ocean Indyjski zamienić w autostradę Zachód – Wschód. Korzystając z wiedzy arabskich przyjaciół rodem z terenów dzisiejszego Omanu – bo nawet Vasco da Gama, który jako pierwszy dotarł drogą morską z Europy do Indii, miał arabskiego nawigatora – odkryli, że dzięki wykorzystaniu monsunów drogę z Kenii do Indii można pokonać w jedynie 23 dni.
Wkrótce panowali na wodach od Rogu Afryki aż po wyspy Indonezji. Złoto przepływało przez palce kapitanów portugalskich jednostek i lądowało w ładowniach statków. Portugalczycy doskonale opanowali zasady handlu międzynarodowego. Flota ruszała z Malakki na Półwyspie Malajskim z ładunkiem pieprzu, indyjskich tkanin, kryształów, luster i zegarów z Europy oraz biżuterii z Bliskiego Wschodu. W Makau, będącym bramą do Chin, wyładowywano towary przeznaczone na ten rynek, a ich miejsce zajmowały chińskie jedwabie i porcelana. Te z kolei płynęły do Japonii. W porcie Nagasaki pozbywano się towarów europejskich oraz chińskiej porcelany i świecidełek z Bliskiego Wschodu. Japończycy płacili srebrem, które to było bardzo chodliwym towarem z powrotem w Chinach. Kupowane za nie chińskie towary płynęły już do Europy, po drodze robiąc jeszcze miejsce dla afrykańskiego złota.
W tym portugalskim imperium ekspansji pieniądza towarzyszyła religia. Misjonarzami byli głównie jezuici, zakon zainteresowany po pierwsze tworzeniem nowoczesnego szkolnictwa w Europie, a po drugie poznawaniem świata i przy okazji szerzeniem chrześcijaństwa. W tym celu do Azji udał się Michał Boym. Zgodę na wyjazd do Chin dostał w 1643 roku, a rok później przez Lizbonę, Wyspy Zielonego Przylądka, Afrykę Wschodnią i Makau trafił na wyspę Hajnan. Nie mógł się spodziewać, że wkrótce stanie się chińskim dyplomatą. Na razie zajął się pracą naukową. Zainteresował się obcą człowiekowi Zachodu chińską kulturą. Języka nauczył się jeszcze w Makau, gdzie wykładał w kolegium jezuickim.
Na Hajnanie poświęcił się geografii, botanice, zoologii, medycynie a także szeroko pojętym zagadnieniom kształtującej się dopiero sinologii. Opracował kompletny atlas Chin, dzięki któremu zrewolucjonizował myślenie Europy o Dalekim Wschodzie. Boym, jak na pioniera przystało, jako pierwszy stwierdził, że kraj, który Marco Polo określił mianem Kataju i odkryta przez Portugalczyków China to jedno i to samo państwo. Udowodnił, że Kambalu, stolica Kataju, jest w rzeczywistości Pekinem. Jako pierwszy przedstawił rzeczywiste położenie wielu chińskich miast, przebieg Chińskiego Muru. Z Korei zrobił półwysep – wcześniej sądzono, że jest wyspą.