Kali i Grubson na szczycie list przebojów

W polskiej muzyce mamy zmianę pokoleniową. Królują raperzy Grubson i Kali, folkowy Enej i rockowa Luxtorpeda – pisze Jacek Cieślak

Publikacja: 18.06.2012 18:46

Grubson

Grubson

Foto: materiały prasowe

Od ponad roku przeżywamy renesans hip-hopu - komentuje Artur Kielak z Fonografiki, dystrybutora płyt rapera Kali. - Środowisko bardzo się zmieniło. Muzycy stali się przedsiębiorcami, mają własne agencje artystyczne. Organizują koncerty, sprzedają ciuchy. Wydanie płyty i jej sprzedaż w Empiku to wisienka na torcie.

Sukces trzeciej już fali polskiego rapu jest zasługą tak zwanych szybkich mediów, a głównie Internetu.

- Pozwolił uniezależnić się od stacji telewizyjnych, radiowych, prasy, billboardów i plakatów - dodaje Artur Kielak. - Promocja i premiery odbywają się w bezpośrednim kontakcie z fanami - poprzez portale. Teledyski nie muszą mieć gigantycznych budżetów, bo muzyczne telewizje MTV i Viva straciły na znaczeniu, a niezależni mogą sobie pozwolić na skromniejsze formy.

W sieci artyści młodego pokolenia mają natychmiastowe recenzje: premiera jest chwalona albo opluta. Internet pozwala też oszacować sprzedaż płyty. Jeśli teledysk może się pochwalić milionem odsłon, szacuje się, że płytę kupi 15 tysięcy fanów.

Rap twardzieli

Teledysk „Tu gdzie żyjemy" z najnowszej płyty rapera Kali „Gdy zgaśnie słońce" ma już prawie 1,5 miliona odsłon. Muzyk, którego pseudonim nawiązuje do hinduskiej bogini śmierci, pojawia się głównie na polu bitew i w miejscu kremacji, tak jak ona robi groźne wrażenie.

Kali jest polskim odpowiednikiem amerykańskich gwiazd gangsta. W swoich utworach i wideoklipach pokazuje Polskę przedmieść i niebezpiecznych dzielnic, gdzie królują narkotyki, przemoc, a policja nie ma czego szukać, bo panuje tam kodeks więziennej zony.

Te sytuacje Kali zna z własnego życia, bo nie jest raperem malowanym. Przed laty wszedł w kolizję z prawem, dwukrotnie odbywał karę więzienia. W tarnowskim zakładzie karnym skończył szkołę zawodową, zdobył zawód ślusarza. Tam też powstał teledysk jego ówczesnej grupy Firma.

- Tak jak wielu młodych chłopaków był rozrabiaką, ale się zmienił - mówi Artur Kielak z Fonografiki. - Jest ciepłym, sympatycznym, otwartym człowiekiem.

Raper zaczął karierę solową podwójnym albumem „50/50", w którego nagraniu wzięli udział inni twardziele polskiej sceny - Peja, Paluch i Sobota. Sam jest swoim wydawcą. Założył firmę Ganja Mafia. Najnowsze CD trafiło do fanów już w dniu premiery w specjalnych pakietach z debiutanckim albumem i T-shirtem. Na polskiej liście przebojów Olis debiutowało na drugim miejscu. Lepszy był tylko Artur Andrus z kompaktem „Myśliwiecka".

Nadzieja reggae

Prawie 26 mln odsłon piosenki „Na szczycie" zanotował Grubson. Fanów zaintrygował polską odmianą dancehallu - rapową elektroniką z mocnymi akcentami reggae.

Na tle krajowego hip-hopu jego teksty wyróżniają się niezwykle pozytywnym przesłaniem. Piosenki Grubsona opowiadają o cierpieniu, które jednak kiedyś się skończy, o perspektywie raju, którego dostąpią wszyscy. Jego teledysk „Naprawimy to" przekonuje, że warto pokonać pokusy, jakie rodzi pieniądz, i pozostać wiernym dobru i miłości. Piosenka ma idylliczny finał w marleyowskim stylu.

- Wszystkim, zwłaszcza Polakom, którzy uwielbiają się martwić i narzekać, polecam pozytywne podejście do ludzi i życia oraz dystans do problemów -powiedział „Rz" Grubson. - Nauczył mnie tego starszy o 14 lat brat, a kiedy wyjechał za granicę i zobaczyłem, że świat ma różne oblicza, przypomniałem sobie jego rady i zrobiłem z nich użytek. Pomogło!

"Zacieszacz", teledysk pilotujący nowy krążek „Gruby brzuch", ma rozrywkowy charakter. Obejrzało go 600 tysięcy fanów, dzięki czemu płyta uplasowała się na pierwszym miejscu Olisu. Grubson spokojnie podchodzi do sukcesu. Zdecydował, że nie będzie grał więcej niż trzech koncertów tygodniowo. Woli powiększać i urozmaicać skład, żeby występy nie stały się nudne. W maju, na poznańskich juwenaliach, słuchało go około 40 tysięcy fanów. Hip-hop wykonuje od ponad 15 lat. Zaczynał jako członek grupy Wolności Słowa. Solowo zadebiutował w 2009 roku.

Muzyka na Euro

Umocniła też swoją pozycję Luxtorpeda, nowy zespół Roberta „Litzy" Friedricha, założyciela Acid Drinkers, Kazika Na Żywo, a potem lidera Arki Noego. Po odchowaniu pierwszego pokolenia młodych wokalistów powrócił do gitarowego grania, ale w nowoczesnym wydaniu, wzbogaconym o partie rapera Przemysława „Hansa Francela", znanego wcześniej pod szyldem Pięć Dwa Dębiec.

Zeszłoroczny debiut, o mocnym antykonsumpcyjnym wydźwięku, z przebojem „Autystyczny" (ponad 2 mln odsłon na YouTube) cieszył się ogromnym powodzeniem. Luxtorpeda poszła za ciosem. Na początku maja wydała płytę „Robaki" i znowu odniosła sukces. Przesłanie piosenek jest niemal ewangeliczne.

Teksty opisują walkę z ograniczeniami fizycznymi i duchowymi. Dają nadzieję na to, że w człowieku może zwyciężyć dobro - nawet jeśli długo błądził, zawsze może mieć nadzieję na pokonanie zła. Przebój „Hymn" dedykowany jest członkom drużyny Balian. To beznodzy rugbyści grający na wózkach inwalidzkich.

Najświeższej daty są sukcesy folkrockowego zespołu Enej. Jego założyciele, bracia Piotr i Paweł Sołoduchowie, akcentują swoje ukraińskie korzenie. Poprzedni rok był dla nich przełomowy. Wypłynęli na nowej fali telewizyjnych programów muzycznych, wygrywając finał „Must Be The Music". Wylansowali popularny, również na Ukrainie, przebój „Radio Hello. Wystąpili na Przystanku Woodstock Jurka Owsiaka i nagrali tam album live.

Rok 2012 zaczął się dla nich od Wiktora w kategorii „Telewizyjne odkrycie roku". Na początku czerwca piosenką „Skrzydlate ręce", która łączy galicyjskie motywy i rytmy ska, zwyciężyli konkurs SuperPremier na festiwalu Opolu.

Ich popularności z pewnością sprzyja polsko-ukraińskie Euro 2012. Przed nimi sprawdzian długogrającej płyty. Ale ich nagrania już dziś zajęły miejsce bałkańskiej muzyki Gorana Bregovicia.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"