Nawet oddychać potrafią tylko 1 raz na minutę. Aktywność ich nerek i innych narządów wewnętrznych spada, a aktywność ruchowa w ogóle zamiera. Suseł zapada w stan zbliżony do hibernacji.
Impulsem do hibernacji jest obniżenie temperatury otoczenia do 10 st. C. Żeby tak wcześnie się położyć i dożyć do wiosny, suseł zaczyna się opychać już na przełomie lipca i sierpnia. Zjada głównie węglowodany pochodzące z nasion traw i dzięki tej diecie znacząco zwiększa masę ciała.
Każdy szanujący się suseł przeprowadza latem remont norki. Kopie nowe nory, przebudowuje stare. W bocznych odgałęzieniach szykuje spiżarnie z nasionami traw i ostrożeniem warzywnym, który my nazywamy ostem. Szykuje też sypialnię, bo szanujący się suseł nie dzieli sypialni z innych. Śpi samotnie.
Dorosłe susły we wrześniu schodzą do nory i od tego momentu rzadko ją opuszczają. Młode potrzebują więcej czasu na przygotowanie nory i zgromadzenie tłuszczu pod skórą, więc widywane są na zewnątrz nawet do października.
Hibernujący suseł zwija się w kłębek. Głowę i łapki chowa pod tułowiem zabezpieczając je w ten sposób przed odmrożeniami. Śpi sześć miesięcy, rzadko się budząc.