Reklama

Sen o Jiro

Który z foodies przynajmniej nie słyszał o filmie „Jiro kocha sushi", dokumencie o jednym z najsłynniejszych na świecie mistrzów sushi?

Publikacja: 12.05.2016 18:39

Sen o Jiro

Foto: materiały prasowe

Ten 90-letni obecnie szef stał się legendą za życia, uosobieniem pasji, pokory, cierpliwości i dążenia do doskonałości. Od niemal pół wieku prowadzi swoją niezwykłą restaurację w centrum Tokio.

Ta mekka smakoszy z całego świata mieści się w biznesowo-handlowej dzielnicy Ginza, jednak nie w prestiżowym lokalu, ale w przejściu podziemnym pomiędzy metrem i biurowcami. Przy barze stoi dziesięć taboretów, z boku są zaś trzy maleńkie stoliki, przy których można wypić herbatę po posiłku. Gdyby nie magia Jiro, niczym nie różniłaby się od setek podobnych w mieście.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama