Reklama

Sen o Jiro

Który z foodies przynajmniej nie słyszał o filmie „Jiro kocha sushi", dokumencie o jednym z najsłynniejszych na świecie mistrzów sushi?

Publikacja: 12.05.2016 18:39

Sen o Jiro

Foto: materiały prasowe

Ten 90-letni obecnie szef stał się legendą za życia, uosobieniem pasji, pokory, cierpliwości i dążenia do doskonałości. Od niemal pół wieku prowadzi swoją niezwykłą restaurację w centrum Tokio.

Ta mekka smakoszy z całego świata mieści się w biznesowo-handlowej dzielnicy Ginza, jednak nie w prestiżowym lokalu, ale w przejściu podziemnym pomiędzy metrem i biurowcami. Przy barze stoi dziesięć taboretów, z boku są zaś trzy maleńkie stoliki, przy których można wypić herbatę po posiłku. Gdyby nie magia Jiro, niczym nie różniłaby się od setek podobnych w mieście.

Od chwili kiedy zobaczyłam film, zamarzyłam o spróbowaniu sushi z ręki mistrza. Z uporem starałam się zarezerwować miejsce – jednak bez skutku, mimo wydzwaniania w momentach otwierania rezerwacji na kolejne miesiące. Nawet gdy udało się dodzwonić, słuchawka opadała już po pierwszych słowach wypowiedzianych po angielsku czy francusku. Zagadka się rozwiązała, gdy zaczęliśmy wprowadzać „Żółty Przewodnik" Gault & Millau do Japonii. Nie wystarczy szczęście i pieniądze – trzeba mówić po japońsku, a najlepiej mieć japońskiego przewodnika. Takiego z kontaktami, bo łatwiej umówić się z bossem jakuzy, niż spędzić pół godziny w towarzystwie boga sushi.

Tak, dokładnie pół godziny. Tyle bowiem trwa posiłek składający się z 20 kawałków sushi. To ascetyczna, doprowadzona do granic perfekcji klasyka. Sam mistrz w milczeniu i medytacyjnym skupieniu podaje na stojący przed gościem talerzyk własnoręcznie przygotowany kawałek nigiri.

Osoby niejapońskojęzyczne mogą liczyć jedynie na broszurę w języku angielskim z krótkim wykładem na temat dobrych manier i instrukcją jedzenia sushi. Najważniejszesą wskazówki, jak należy jeść, a jak nie dotykać sushi. Czerwonymi krechami przekreślone są dłonie podnoszące kawałki w niewłaściwy sposób, usta przegryzające porcyjkę sushi czy – o zgrozo! – pałeczki moczące ryż w sosie sojowym. Ten, jeśli jest w ogóle podawany, powinien być aplikowany z umiarem wyłącznie na wierzch ryby, za pomocą plasterków marynowanego imbiru.

Reklama
Reklama

Wbrew wszystkim moim dotychczasowym doświadczeniom z tym japońskim daniem ryż formowany w dłoniach mistrza jest lekki niczym puch. Zupełnie nie przypomina ubitych wrzecion zwykle podtrzymujących plastry ryby. Palce szefa formują porcyjki perfekcyjnie ugotowanego ryżu i okładają je z wierzchu plastrami ryb przygotowanych przez syna Jiro. Średnio co minutę na talerzyku pojawia się nowy kawałek.

Błyskawiczny posiłek kosztuje tyle, ile kilkunastodaniowa uczta z paringiem win w topowych restauracjach świata. Największy jest także przelicznik gwiazdek przyznawanych przez kolegów z czerwonego przewodnika – na każde krzesło przypada 0,3 gwiazdki. Nasze oceny będą równie wysokie, a ciepły uśmiech i uścisk dłoni Jiro zrobiły na mnie wrażenie bodaj jeszcze większe niż onieśmielające wyrafinowaną skromnością smaki dań, którymi mnie nakarmił. Autorka jest redaktor naczelną „Żółtego Przewodnika" Gault & Millau

Rekomendacja „Gault Millau"

Najlepsze sushi bez biletu do Tokio:

- ato sushi

Szef kuchni?Kasper Krajewski

26-letni Kasper Krajewski od 17. roku życia pracuje jako kucharz i sushi master. W ato sushi jest szefem od 2010 r.

Reklama
Reklama

Restauracja mieści się na ulicy 6 Sierpnia, przecznicy Piotrkowskiej. Powstał tu woonerf (pol. podwórzec miejski), odcinek wyłączony z ruchu i zmodernizowany tak, by był przyjazny pieszym i rowerzystom, a także restauratorom, którzy mogą rozstawiać na deptaku ogródki. Wystrój lokalu jest nowoczesny, dominują drewno i kamień, uwagę przyciąga bar z jasnego drewna o eleganckiej i ascetycznej stylistyce.

Ekipa ato sushi podkreśla, że „w Japonii najpierw je się oczami”, i sama stosuje się do tej konwencji. Wszystkie dania są dopracowane wizualnie – sushi serwowane na drewnianej desce prezentuje się fantastycznie. Składniki są świeże i idealnie zespolone z ryżem; maki perfekcyjnie zwinięte. Szczególnie warto zamówić sushi z surowym tuńczykiem, ponieważ jest tutaj wyjątkowo świeży i wysokiej jakości.

Oprócz sushi i sashimi można zjeść również wyśmienite makarony. Udon z plastrami rostbefu, przyozdobiony gałązką zielonego groszku, pięknie wygląda na białym talerzu. Wołowina jest bardzo delikatna, a ciemny sos esencjonalny i zrównoważony smakowo. Danie zachwyca harmonią orientalnych smaków. Co na deser? Na przykład lody z zielonej herbaty, które długo pozostawiają na języku i podniebieniu subtelny smak cennych jak złoto liści.

PSST!?Na specjalne zamówienie lokal organizuje nyotaimori i nantaimori: sushi i sashimi spoczywa na „żywym talerzu” – nagim ciele modelki/modela.

10/20

Sushi/Swobodna

Reklama
Reklama

6 Sierpnia 1/3

90-606 Łódź

tel. +48 42 207 99 99

+48 695 955 559

www.atosushi.pl

Reklama
Reklama

Czynne 
pon.–czw. 12.00–23.00 
pt.–sob. 12.00–00.00 
niedz. 12.00–22.00

kuchnia: 
pon.–czw. do 22.30 
pt.–sob. do 23.30 
niedz. do 21.30

Średnie ceny :

przystawka 25 zł 
danie główne 60 zł 
deser 15 zł

Płatność kartą

Reklama
Reklama

Visa MC AmEx

- Sakura Sushi Bar

Szefowie kuchni Artur Bartodziej, Kamil Smok

Sakura Sushi Bar zlokalizowany jest na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Mariackiej, czyli w katowickim zagłębiu restauracyjnym. Lokal składa się z trzech sal rozmieszczonych na różnych poziomach. Na parterze jest kaiten bar z łódeczkami sushi pływającymi dookoła blatu. Tym, którzy pragną większej intymności, restauracja oferuje zaciszną salkę na półpiętrze lub jeden ze stolików na antresoli.

W karcie pełen wybór klasyków z Kraju Kwitnącej Wiśni. Przede wszystkim sushi: nigiri, hosomaki, uramaki, gunkan maki oraz sashimi, ale też zupy, dania w tempurze, desery.

Reklama
Reklama

Menu sushi podzielone jest na talerzyki o różnych kolorach, na których znajdują się kawałki w różnych cenach. Talerzyk biały kosztuje 10 zł, zielony 13 zł, żółty 17 zł, niebieski 24 zł, czarny 29 zł, a czerwony 33 zł. Są też różne rodzaje sashimi – od 27 do 87 zł.

Wybór potraw jest bardzo duży, a wszystkie są świeże i świetnie przygotowane. Szczególną uwagę warto zwrócić na tatar z łososia. Drobno posiekana ryba jest delikatna i świetnie doprawiona lekko pikantnymi korzennymi przyprawami. California maki z tuńczykiem to również dobry wybór. Ryż smakuje wyśmienicie. Poza tym nie ma go zbyt dużo – w rolce znajduje się naprawdę solidny kawałek pachnącego świeżością tuńczyka, więc gość ma poczucie, że dobrze wydał pieniądze. Pyszne są też wszystkie rodzaje sushi ze składnikami smażonymi w tempurze.

PSST!?Można tu kupić japońskie piwa i sake, również na wynos.

11/20

Sushi/Swobodna

Mariacka 26

40-014 Katowice

tel. +48 513 940 795

www.sakurasushibar.pl

Czynne 
pon.–sob. 11.00–23.00 
niedz. 12.00–22.00

Średnie ceny 
przystawka 20 zł 
danie główne 40 zł 
deser 12 zł

Menu degustacyjne 
Zestawy od 55 do 280 zł

Płatność kartą

Visa MC AmEx

- Sushi Zushi

Szefowie kuchni Maciej Pawłowski, Sławomir Wasilewski

Maciej Pawłowski i Sławomir Wasilewski założyli tę restaurację w 2008 r., kiedy byli już doświadczonymi sushimasterami. Szefują jej wspólnie do dziś.

We wnętrzu króluje duży drewniany bar, wokół którego pływają  łódeczki z sushi. Jeśli goście pragną intymności, mają do dyspozycji kilka drewnianych stolików.

Oprócz sushi i sashimi lokal podaje inne dania kuchni japońskiej. Warto zacząć od zupy miso, oferującej całe bogactwo orientalnych smaków. Jest intensywna, esencjonalna, z dużymi kawałkami delikatnego tofu oraz pachnącymi morzem wodorostami. A na dodatek podana w pięknej ceramicznej miseczce. Marukome tori to nieziemsko soczysta pierś kurczaka o smaku miso z wyraźną nutą imbiru, serwowana z sałatką firmową Sushi Zushi ze świeżych warzyw, z kokosowo-miodowym sosem. Sushi zachwyca świeżością i jakością składników, a także idealnie przygotowanym ryżem. Maćkomaki to jeden z autorskich popisów Pawłowskiego. Są tutaj: doskonałej jakości łosoś, grzyby shiitake, krewetka i ziarna sezamu. Bogactwo idealnie komponujących się ze sobą składników tworzy z Maćkomaków małe dzieła sztuki! Deser natomiast, podany w trzech skórkach po marakui, prezentuje się przepięknie. To delikatna panna cotta, połączona z pełną smaku marakują i ciasteczkami z czekoladą – kompozycja jest wyśmienita, a jej smak długo pozostaje na podniebieniu.

PSST!?Do posiłku warto domówić podaną w żeliwnym czajniczku herbatę: o smaku japońskich wiśni lub z prażonym ryżem.

11,5/20

Sushi/Biznesowa

Żurawia 6/12

01-497 Warszawa

tel. +48 22 420 33 73

+48 22 420 33 74

www.sushizushi.pl

Czynne 
pon.–czw. 12.00–23.00 
pt.–sob. 12.00–3.00 
niedz. 13.00–22.00

Średnie ceny 
przystawka 25 zł 
danie główne 60 zł 
deser 24 zł

Płatność kartą

Visa MC AmEx

- Szajnochy 11

Szef kuchni?Tomasz Hartman

Ten lokal ma dwa oblicza. Pierwsze to klasyczny sushi bar, gdzie narzędziem pracy jest yanagiba. Drugie to scena, na której realizowane są kulinarne pomysły doświadczonego, lecz ciągle poszukującego nowych smaków Tomasza Hartmana.

Autorskie menu szefa zmienia się co dwa miesiące. Dania przygotowywane są z ryb i owoców morza, po które załoga regularnie jeździ do Holandii, oraz owoców i warzyw od sprawdzonych okolicznych dostawców.

Każda sezonowa karta ma motyw przewodni. Na przednówku Hartman eksplorował stare techniki kulinarne: kiszenie, wędzenie i suszenie. Z nadejściem wiosny leitmotivem stały się „młode pędy” – można było skosztować np. ośmiornicy z gęstym zielonym sosem z liści młodych sałat i ziół. Tegoroczne letnie menu to reinterpretacje dań, które kojarzą się jednoznacznie, zarówno jeśli chodzi o formę, jak treść, a po przeróbkach szefa przybierają zupełnie inną postać, intrygują i dziwią. Zamówiwszy „zapiekankę”, zakoczeni goście otrzymują… pięknie zapieczoną ostrygę z dodatkiem parmezanu i świeżych ziół. W tym nietuzinkowym lokalu goście znajdą równie nietuzinkowe wina. Ich wspólną cechą jest to, że pochodzą od małych producentów stosujących rzemieślnicze metody, szanujących tradycję i naturę.

PSST!?W ofercie również kolacje degustacyjne (potrawy zarówno z menu sezonowego, jak i sushi), w których jednorazowo może wziąć udział 40 osób.

12/20

Nowatorska/Biznesowa

Szajnochy 11

50-076 Wrocław

tel. +48 71 342 30 62

www.szajnochy11.pl

Czynne 
pon.–sob. 13.00–23.00 
niedz. 13.00–22.00 
kuchnia: 
pon.–sob. do 22.45 
niedz. do 21.45

Średnie ceny 
przystawka 22 zł 
danie główne 45 zł 
deser 22 zł

Płatność kartą

Visa MC

- Tomo Sushi

Szef kuchni Adrian Budziński

Adrian Budziński to jeden z najbardziej doświadczonych sushi masterów w Polsce.

Tomo ma wnętrze w japońskim stylu. Dominują tu drewno i kamień. Na uwagę zasługuje duży bar, wokół którego jest najdłuższa w Polsce „rzeka sushi”. Przyjemnie jest przy nim zasiąść i obserwować, jak na łódeczkach nadpływają przygotowane na naszych oczach kolorowe japońskie rozmaitości.

Ucztę można rozpocząć od zupy miso, bogatej w smaki wodorostów oraz nuty szczypiorku i delikatnego tofu. Potem warto sprawdzić, jak wygląda w praktyce typowo japoński szacunek dla produktu i dążność do perfekcji. Mariaż krewetek w słodko-ostrym kremowym sosie z drobno pokrojonym szczypiorkiem i kawałkiem soczystej limonki jest doskonały, same zaś skorupiaki jędrne, świeże i pachnące. Takie gotowanie pozwala zakochać się nie tylko w sushi! Ryż jest przygotowany idealnie, a pozostałe składniki imponują jakością. Godna pochwały jest wersja California maki z tuńczykiem oraz ta z krabem i dojrzałym awokado; nie zawadzi wypróbować i tej z pieczoną kaczką. Nie rozczarowują popularne maki z serkiem philadelphia i łososiem.

Aby nie zniszczyć tych dobrych wrażeń cukrem, na deser warto wybrać niezbyt słodkie, za to niezwykle aromatyczne sorbety. W pamięci zostanie smak malin i orzeźwiający posmak cytryny.

PSST!?Można usiąść przy barze i poprosić mistrzów o przygotowanie sushi spoza karty, wedle własnych zachcianek smakowych.

11/20

Sushi/Biznesowa

Krucza 16/22

00-526 Warszawa

tel. +48 22 434 23 44

+48 508 122 212

www.tomo.pl

Czynne 
pon.–sob. 12.00–23.00 
niedz. 12.00–22.00

Średnie ceny 
przystawka 45 zł 
danie główne 60 zł 
deser 17 zł

Płatność kartą

Visa MC AmEx

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama