Aktualizacja: 06.07.2016 18:30 Publikacja: 06.07.2016 17:54
Przekraczanie granic gatunkowych pociąga polskich jazzmanów. Leszek Możdżer grywa więc w filharmoniach koncert Ravela, Krzysztof Herdzin nagrał niedawno płytę z legendarną londyńską orkiestrą Academy St Martin in the Fields. Teraz swe możliwości symfoniczne prezentuje Włodek Pawlik.
Takie wyprawy w klasyczne rejony mają wspólne cechy. Jazzowi muzycy poruszają się z reguły po sprawdzonym gruncie. Bazują na dobrze znanych wzorcach, unikają odważniejszych eksperymentów. To samo można powiedzieć o nowej płycie Włodka Pawlika „4 Works 4 Orchestra", choć pod pewnymi względami jest ona również zaskakująca.
Przed nami niepowtarzalna Noc Muzeów 2025, którą świętować można w całej Polsce: w Warszawie, Krakowie, Poznaniu...
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas