Reklama

Niechciany McCartney przyjechał do Izraela

Przed 43 laty The Beatles otrzymali zakaz występów w Izraelu, bo ich muzyka miała deprawować młodzież. Teraz McCartney zaśpiewał po raz pierwszy dla 40 tysięcy osób.

Publikacja: 27.09.2008 09:37

McCartney w Izraelu

McCartney w Izraelu

Foto: ROL

Koncert odbył się w Tel Awiwie w pilnie strzeżonym Yarkon Park. Brytyjskie media donosiły wcześniej, że byłemu bitelsowi groził islamski bojownik, a Palestyńczycy próbowali zniechęcić go do wizyty. Muzyk ostrzeżenia zignorował, otworzył występ piosenką „Hello Goodbye”, a przez cały wieczór zwracał się do publiczności po angielsku, arabsku i hebrajsku. Były bitels przywitał się okrzykiem: „Shalom Tel Aviv!”, złożył Żydom życzenia noworoczne, a muzułmanom życzył dobrego ramadanu. Emocje wzbudziły wykonania „Give Peace a Chance”, „My Love” i zamykająca koncert „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”. Jego wizyta na nowo rozpętała bitelmanię, izraelskie stacje radiowe na kilka dni przed koncertem niemal bez przerwy nadawały nagrania zespołu. Muzyk odwiedził najważniejsze zabytki, był też w Betlejem.

 

 

 

 

Reklama
Reklama
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama