Mężczyzna rodzaju żeńskiego

Od kilkunastu lat moda próbuje przyzwyczaić mężczyzn do motywów kobiecych. Czy to zaakceptują? Nie wiadomo, co dla nich lepsze – elegancka spódnica czy rozchełstana koszula odsłaniająca owłosiony tors

Aktualizacja: 12.02.2009 00:19 Publikacja: 12.02.2009 00:13

Salvatore Ferragamo i ... czerwone korale. Wiosna–lato 2009

Salvatore Ferragamo i ... czerwone korale. Wiosna–lato 2009

Foto: EAST NEWS

Do tego‚ że wzornictwo garderoby damskiej czerpie z męskiej, przyzwyczailiśmy się od dawna. Ale po obejrzeniu ostatnich pokazów mody męskiej odnoszę wrażenie‚ że teraz to mężczyźni będą częściej pożyczać ciuchy z naszej szafy. Bardziej niż kiedykolwiek moda dąży do wyrównania różnic między płciami. Daje każdemu prawo do ubrania się, w co chce. Spodnie‚ spódnicę‚ obcisły sweterek‚ fantazyjne buty‚ możemy nosić wymiennie z mężem czy narzeczonym.

[srodtytul]Projektant w spódnicy[/srodtytul]

We Francji wszyscy wiedzą‚ że projektant Jean-Paul Gaultier często nosi spódnicę. Nikt się także nie dziwi‚ kiedy w szkockim kilcie występuje książę Karol, i wcale nie wydaje się to mało męskie. Tu poprawkę należy wziąć na fakt‚ że kilt to strój ludowy. Od niedawna w kilcie‚ tym razem czarnym i nieludowym, zaczął się także pokazywać amerykański projektant Marc Jacobs. Czy zrobił to po to‚ żeby się wylansować‚ czy z naturalnej potrzeby odmiany‚ nie wiem. A może zachował się tak‚ jak my‚ kobiety‚ kiedy co pewien czas mamy dość spodni i marzymy o spódnicy?

Teraz Jean-Paul Gaultier na swoim pokazie również występuje w spódnicy, proponując ją reszcie męskiej populacji‚ a Givenchy uważa, że peleryna to typowo męski strój. Przypomnę, że krakowska bohema początku XX wieku też była tego zdania. Jil Sander ma w ofercie płaszczyk wcięty w pasie‚ niczym damski.

No cóż‚ nic nie jest dziś oczywiste‚ jak napisane jest na billboardzie‚ który ostatnio rozwieszono w Warszawie. Przedstawia trzy postaci w toalecie męskiej – dwie to mężczyźni. A trzecia? Na pierwszy rzut oka wydaje się kobietą‚ bo ma długie włosy‚ złotą suknię i czerwone boa. Ale sądząc z postawy przed pisuarem‚ także jest mężczyzną. Plakat obrzydliwy‚ ale w dosadny‚ fizjologiczny sposób pokazuje współczesną transgresję obyczajowo-płciową.

[srodtytul]Z różem do zarostu[/srodtytul]

Spódnica to ekstremum‚ ale przecież moda przyzwyczaja nas już od kilkunastu lat do wątków feministycznych w garderobie męskiej. Mężczyzna metroseksualny nosi różowe swetry i koszule‚ obcisłe i przykrótkie spodnie‚ spiczaste buty‚ dopasowane płaszczyki.

[srodtytul]Garnitur haftowany w kwiaty[/srodtytul]

Chodzi do kosmetyczki‚ używa kremów i podkładów. Vichy reklamuje teraz najnowszy krem do maskowania cieni pod oczami. Dla panów. W zeszłorocznych kolekcjach w Mediolanie pokazywano garnitury biznesowe haftowane w kwiatki‚ szorty z frędzlami noszone do kowbojek‚ marynarki z legginsami.

[wyimek]Różowy smoking? Nie widzę w nim zagrożenia dla męskości[/wyimek]

Faceci mają nosić dziś takie same okulary‚ torby‚ kurtki i płaszcze jak kobiety. Spodnie rurki‚ które znamy z wersji damskiej, występują także w wersji męskiej. Przykrótkie‚ wąziutkie (ultraslim) stanowią część przylegającego do ciała garnituru w stylu lat 60. Wszechobecna moda vintage obejmuje także mężczyzn. Jej częścią są m.in. olbrzymie‚ z ozdobnymi ściegami swetry z głębokimi dekoltami w V (Burberry)‚ spodnie wpuszczane do kozaków (Armani)‚ futra (Gucci‚ Fendi) czy płaszcze z futrzanymi kołnierzami‚ podobne do staroświeckich pelis z bobrowymi kołnierzami. W różowym zestawie: garnitur‚ koszula‚ kamizelka i krawat, widzi faceta Salvatore Ferragamo. Tomasz Ossoliński na grudniowym pokazie w Teatrze Wielkim wystąpił w różowym smokingu‚ bardzo eleganckim.

[srodtytul]Czasy premarynarki[/srodtytul]

Z dzisiejszego punktu widzenia to wszystko wydaje się trochę szokujące. Jednak, jeśli się cofnąć w czasie‚ to dzisiejsze ciemne spodnie z marynarką są rozwiązaniem stosunkowo młodym. Nie będę tu robić przeglądu historycznego w stylu „już starożytni Grecy”‚ ale aż prosi się przypomnieć‚ że na Peloponezie panowie nosili tuniki. Potem przez stulecia zmieniały się style i męskie szaty‚ ale one nikomu nie przeszkadzały. Dopiero XIX wiek umundurował mężczyzn w garnitury.

Bluzka z tiulu‚ gorset i szorty z koronki to przesada‚ ale jeśli chodzi o różowy smoking, to nie widzę w nim zagrożenia dla męskości. Lepsze to niż widok rozchełstanych koszul rozpiętych do pasa‚ co niektórzy panowie uważają za bardzo seksowne. Albo luzackich bluz wyrzuconych na spodnie‚ dobrych na trening albo w liceum. Powyżej 16. roku życia taki styl infantylizuje mężczyznę.

Zostańmy już przy marynarce dla panów‚ pozwalając jej rozszerzyć dopuszczalną gamę kolorów.

Nawet do różowego. Przynajmniej w tworzeniu marynarki bierze udział krawiec‚ a nie tylko Chińczyk w baraczku na przedmieściach Szanghaju.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=j.bojanczyk@rp.pl]j.bojanczyk@rp.pl[/mail][/i]

Do tego‚ że wzornictwo garderoby damskiej czerpie z męskiej, przyzwyczailiśmy się od dawna. Ale po obejrzeniu ostatnich pokazów mody męskiej odnoszę wrażenie‚ że teraz to mężczyźni będą częściej pożyczać ciuchy z naszej szafy. Bardziej niż kiedykolwiek moda dąży do wyrównania różnic między płciami. Daje każdemu prawo do ubrania się, w co chce. Spodnie‚ spódnicę‚ obcisły sweterek‚ fantazyjne buty‚ możemy nosić wymiennie z mężem czy narzeczonym.

Pozostało 89% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"