Kiedy problem leży na talerzu

Brytyjscy lekarze z powodzeniem odczulili dzieci cierpiące na alergię pokarmową. Twierdzą, że żadnemu zespołowi przed nimi nie udało się odnieść podobnego sukcesu

Publikacja: 20.02.2009 21:21

Kiedy problem leży na talerzu

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Źródłem cierpienia małych pacjentów były... orzeszki ziemne. Mimo swoich niewielkich rozmiarów potrafią one naprawdę uprzykrzyć człowiekowi życie. Jak mówią specjaliści, alergia na fistaszki jest jedną z najpoważniejszych wśród wszystkich uczuleń pokarmowych. Zjedzenie nawet niewielkiej ich ilości – w postaci na przykład okruszków pozostałych na talerzu – może skutkować u alergika silną reakcją, z utratą przytomności włącznie, a nawet doprowadzić do śmierci.

[srodtytul] Z kanapką na urodziny[/srodtytul]

Autorami sukcesu, o którym donosi pismo "Allergy", jest zespół uczonych z Addenbrooke's Hospital w Cambridge, we wschodniej Anglii. W eksperymencie ich autorstwa wzięła udział co prawda tylko czwórka dzieci z poważną alergią, ale biorąc pod uwagę rezultat, jaki udało się im osiągnąć, nie można tych badań przemilczeć.

Projekt polegał na stopniowym zwiększaniu przez lekarzy tolerancji małych pacjentów na orzeszki. W jaki sposób? Podawano im coraz większe dawki tego alergenu. To tradycyjna metoda odczulania, stosowana przez alergologów. W tym przypadku trwała jednak stosunkowo długo, bo sześć miesięcy.

Naukowcy zaczęli od podawania dzieciom zaledwie 5 miligramów orzeszków dziennie. Zostały one zmielone i zjadane przez maluchy razem z jogurtem. Pod koniec trwania eksperymentu mali pacjenci spożywali już 800 mg, co jest odpowiednikiem pięciu fistaszków. Nie stwierdzono w tym czasie pojawienia się u nich reakcji alergicznej. – Nie jest to trwałe wyleczenie. Ale jak długo dzieci te będą zjadać codziennie niewielką dawkę orzechów, tak długo ich organizm będzie je tolerował – tłumaczy dr Andrew Clark, kierownik badania.

Dla rodzin chorych dzieci to i tak spore osiągnięcie. – Trudno opisać, jak wiele dla nas to znaczy. Nie tylko dla życia mojego syna, ale i całej naszej rodziny – tłumaczy Kate Frost, matka dziewięcioletniego Michaela, który wziął udział w eksperymencie. Alergia pokarmowa jednego członka rodziny dotyczy tak naprawdę wszystkich jego członków. Wszyscy muszą zmienić swoje żywieniowe nawyki. Choć najbardziej oczywiście sam alergik.

– Jeśli moje dziecko idzie na przyjęcie urodzinowe kolegi, bierze ze sobą własne jedzenie – opowiada Frost. Trudno bowiem nawet przez przypadek nie zjeść orzeszków, które są dodawane jako element smakowy do wielu wyrobów spożywczych, zwłaszcza do słodyczy.

Brytyjscy lekarze prowadzą kolejną fazę badań, w której uczestniczy jeszcze 18 innych dzieci w wieku od siedmiu do 17 lat. Zamierzają jeszcze przez dłuższy czas monitorować stan ich zdrowia. Dr Clark dodaje, że nie widzi powodu, dla którego podobna metoda nie miałaby zadziałać u osób dorosłych.

Alergia może się objawić w każdym okresie życia. W przypadku Krzysztofa, który jest dziennikarzem, stało się to około czterdziestego roku życia. – Spędzaliśmy z żoną w domu miły wieczór i piliśmy wino. Zachciało nam się czekolady z orzechami – relacjonuje. – Zjadłem kawałek. Spuchłem i dostałem duszności. Przeraziłem się nie na żarty.

[srodtytul]Precz z orzechami [/srodtytul]

Kolejna próba sięgnięcia przez Krzysztofa po orzechy zakończyła się podobne. Od tamtej pory unika ich jak ognia.

– Naszą motywacją było znalezienie takiego sposobu terapii, dzięki któremu alergicy poczuliby się bezpieczniej, realizując tak podstawową potrzebę człowieka, jaką jest jedzenie – opowiada dr Clark.

Niestety, ludzi z podobnym problemem będzie przybywać. Jak wynika ze statystyk amerykańskiej instytucji Centers for Disease Control and Prevention, od 1997 roku liczba dzieci cierpiących na alergie pokarmowe wzrosła o 18 proc. W rezultacie schorzenie to dotyka jednego na 26 maluchów.

Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie