Album „Oktawia Kawęcka“ ukazał się jesienią, a w jego rejestracji wzięli udział m.in: Wojciech Karolak grający na organach Hammonda, rewelacyjny gitarzysta Rafał Sarnecki oraz sekcja instrumentów smyczkowych.
Wszechstronność i talent Kawęckiej gwarantują, że jeszcze wiele dobrego o niej usłyszymy. Ale nie wolno tracić okazji posłuchania Oktawii na żywo. Artystka wystąpi z własnym zespołem, w którym na fortepianie zagra Agnieszka Czapniewska z gdańskiej Niezależnej Inicjatywy Muzycznej Off.
Warto wiedzieć, że pierwsze jazzowe koncerty zagrała z kontrabasistą Piotrem Rodowiczem. Ceni sobie współpracę z pianistami: Arturem Dutkiewiczem, który podarował jej kilka kompozycji, i Bogdanem Hołownią. Pierwszy album nagrała w kwartecie, z którym koncertowała. Miała być to płyta nagrana na żywo. Okazało się jednak, że w warunkach akustycznych klubu Tygmont było to niemożliwe.
Dzięki temu otrzymaliśmy wspaniale zrealizowaną płytę audiofilską. Nagrań dokonano w słynnym już Studio 7 Jarosława Zawadzkiego, a za naturalne brzmienie odpowiadał młody realizator Błażej Domański. Nie zastosował żadnych studyjnych sztuczek, więc to, co słyszymy na płycie, to czysta muzyka. – Chciałam nagrać polską płytę, bo uważam, że mamy wspaniałych muzyków – mówiła w rozmowie z „Jazz Forum“. – Zadedykowałam album Bronisławowi Kaperowi, który, nominowany do Oscara czterokrotnie, otrzymał tę nagrodę w 1953 r.
Oktawia zaaranżowała na nowo słynny temat Kapera „On Green Dolphin Street“ tak chętnie wykonywany przez jazzmanów. Zaśpiewała i zagrała również jego kompozycję „Invitation“. Co ciekawe, nakład albumu się wyczerpał, więc trudno go będzie znaleźć w sklepach. Pozostaje muzyka na żywo.