Reklama

Zanim zamówisz pikantne skrzydełka...

Organizacja PETA chce urządzić "Muzeum Współczucia dla Kurczaków" w dawnym więzieniu, a były agent 007 zniechęca do spożywania pasztetu strasburskiego.

Publikacja: 16.09.2009 14:02

Zanim zamówisz pikantne skrzydełka...

Foto: ROL

[wyimek][b]Masz uwagi?[/b] [b][link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/09/16/zanim-zamowisz-udko-kurczaka/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]

PETA, czyli People for the Ethical Treatment of Animals (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt) napisała do gubernatora Wirginii, Tima Kaine'a. Chce wynająć budynek więzienia Botetourt Correctional Center w miasteczku Troutville. Przebywa tam teraz prawie 350 osadzonych, ale władze noszą się z zamiarem zamknięcia zakładu, w ramach cięć budżetowych.

Organizacja - znana ze swych niestandardowych, zyskujących medialny rozgłos akcji - chciałaby tam urządzić "Muzeum Współczucia dla Kurczaków". Ekspozycja ma uświadomić ludziom, jak traktowane są ptaki hodowane na rzeź, a także przypomnieć, że są to żyjące i czujące stworzenia, które nie zasługują na taki los.

W muzeum ma też znaleźć się "Restauracja Współczująca Kurczakom". Serwowałaby takie potrawy, jak fałszywe udka kurczaka czy "drobiowe" zapiekanki - bez drobiu. Każdy zwiedzający poniżej 12. roku życia dostanie za darmo - obiecują pomysłodawcy - pluszowego ptaka z napisem "I Am Not A Nugget!" ("Nie jestem nuggetem!")

Rzeczniczka gubernatora Lynda Tran powiedziała jednak agencji Associated Press, że stan z zasady nie wynajmuje publicznych budynków prywatnym podmiotom.

Reklama
Reklama

[link=http://latimesblogs.latimes.com/unleashed/2009/09/peta-wants-to-rent-virginia-prison-building-and-turn-it-into-a-chicken-empathy-museum.html" "target=_blank]O "więziennym" pomyśle PETA napisał "Los Angeles Times" w swym wydaniu internetowym.[/link]

[srodtytul]Bond kontra "foie gras"[/srodtytul]

W obronie drobiu stanął też Roger Moore, brytyjski gwiazdor filmowy, były agent 007 James Bond. Prowadzi on kampanię przeciwko produkcji pasztetu z otłuszczonych gęsich lub kaczych wątróbek, tzw. foie gras lub pasztetu strasburskiego. Sposób, w jaki powstaje ten smakołyk określił "nikczemnym", a jego spożywanie - "niedorzecznym".

81-letni Moore napisał do kierownictwa londyńskiego domu towarowego Selfridges z propozycją, że wykupi cały zapas towaru, pod warunkiem, iż sklep nie będzie w przyszłości nim handlował. - Jak dotąd nie dostałem odpowiedzi - mówi. Przedstawiciele firmy Selfridges oświadczyli już jednak w telewizji Channel 4, że nie zamierzają rezygnować ze sprzedaży "foie gras", bo jest wśród klientów wielki popyt na ten przysmak.

[ramka][b]Zdaniem internautów[/b]

Tak to jest przerażające. Ale nic na to nie poradzimy. Człowiek tak samo traktuje zwierzęta jak siebie samego (tzn. swoich bliźnich). Podczas niewolnictwa ludzie byli traktowani jako “mówiące narzędzia” . Wtedy katowano zwierzęta i katowano ludzi. Obecnie zwierzęta traktuje się jak surowiec. I tak samo traktuje się ludzi.

Reklama
Reklama

[i]~Henryk[/i]

Zwracam uwagę, że ca 95% zwierząt “uratowanych” przez PETA jest uśmiercane, gdyż “nie nadają się” - to jest smutna prawda, że organizacja uchodząca za pro life animal prowadzi jednocześnie obozy zagłady dla biednych “niedostosowanych” zwierzaków.

[i]~Furry Me[/i]

Absurd, pseudohumanitaryzm, tylko takie określenie przychodzi mi do głowy. Niedługo usłyszymy o holokauście drobiu, tylko jakoś tzw. polit poprawna opinia nie ma nic przeciwko ludobójstwu - aborcji nienarodzonych dzieci, których TYSIĄCE dzienne umiera w męczarniach w różnego typu klinikach i gabinetach, nie mówiąc już o ubóstwie, głodzie, nędzy i chorobach milionów ludzi na całym świecie.

[i]~Ef-ka[/i]

No tak. Po przepuszczeniu przez swoje wnętrzności tony foie gras Moore Roger alias Bond James przeszedł na poprawność polityczno-dietetyczną. Może już nie może bo wątroba i trzustka już nie takie, jak kiedyś, co?

Reklama
Reklama

[i]~M. O'Hare[/i]

[b]Więcej na [link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/09/16/zanim-zamowisz-udko-kurczaka/]blog.rp.pl/zwierzeta[/link][/b][/ramka]

plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama