Reklama
Rozwiń
Reklama

Obcy, czwarty pasażer

W trosce o poziom kociego życia zamontowałam w drzwiach wejściowych drzwiczki. Mój poziom życia faktycznie radykalnie się zmienił

Aktualizacja: 02.08.2010 09:28 Publikacja: 02.08.2010 09:12

Obcy, czwarty pasażer

Foto: Flickr

[wyimek][b][link=http://www.facebook.com/?ref=home#!/pages/Zwierzeta-i-Ludzie-na-rppl/109910682386305" "target=_blank]Zaciekawiła Cię ta informacja? Dołącz do nas! "Polub" serwis Zwierzęta i Ludzie na Facebooku :)[/link][/b][/wyimek]

Przez dwa tygodnie od zainstalowania "kocich drzwiczek", moje zwierzęta prezentowały opór bierny. Wyszły ze słusznego skądinąd założenia, że do tej pory do otwierania wszelkich otworów służył człowiek. Skoro tak dobrze służył, to po co to zmieniać. Zdecydowanie lepiej "nie zauważać", że Dwunożny poświecił drzwi wejściowe dla wątpliwej urody drzwiczek. Drzwi wejściowe w obarczonej kredytem posesji oczywiście.

Kolejne dwa tygodnie to czas oporu czynnego. Koty zetknęły się z twardą rzeczywistością i ludzkim uporem. Mimo usilnych starań i działań odwetowych (czytaj: pazury w akcji), musiały się poddać.

Najcięższe były noce. Dotychczas trzeba było wstać tylko 7-8 razy, żeby kota wypuścić, wpuścić, drugiego wpuścić, oba wypuścić, wpuścić i złapać podarowaną mysz, wypuścić, wpuścić, nakarmić... - trzeba pomnożyć przez zmienna charakterną.

Koty są trzy, więc pobudek wychodzi sporo, ale po co zniechęcać potencjalnych właścicieli kotów. Teraz doszła dodatkowa atrakcja. Trzeba chętnego do wyjścia delikwenta przemocą przecisnąć przez drzwiczki, a tego który chce wejść skusić parówką lub świeżą wołowinką, żeby wszedł. Trochę rozumiem koty, że wolały być normalnie wypuszczone, bo teraz muszą się kocią twarzą przeciskać przez plastikową klapkę. Perfidia ludzka jednak nie zna granic i koty musiały wiedzę przyswoić i zastosować w praktyce.

Reklama
Reklama

O ile moim kotom ta nauka zajęła blisko miesiąc, to akurat dokarmiany Obcy zmianę przyswoił jeszcze zanim wewnętrzna część drzwiczek została zamontowana. Istota wyższa za jaką uważa się człowiek, nie skojarzyła w porę tego faktu. Skąd to nasze przekonanie o wyższości?

Koty już się nauczyły, co nie oznacza, że nie patrzą błagalnie (jak Kot w Butach ze Shreka), kiedy jest szansa wykorzystać człowieka w roli odźwiernego.

Przyszła pora na krótki wyjazd. Miski zaopatrzone w stosowną porcję karmy, umówiony człowiek do codziennego dostarczania świeżego mięska i trzy dni kociej samotności. Po powrocie okazuje się, że koty są na miejscu, tylko lekko obrażone. Niestety już nie trzy, tylko cztery.

Czwartym jest kocurek, który dostrzegł zaopatrzoną spiżarnię w pustostanie i się wprowadził. Obrażone miny moich kotów nie wynikały z chwilowego porzucenia tylko z terytorialnych zapędów Nowego. I nie miało dla niego znaczenia, że teren już do kogoś należał. Zresztą, do kogo niby należał, kastraty w kocim świecie specjalnego poważania nie mają.

Od powrotu z trzydniowej wycieczki upłynęło już kilka miesięcy, ale Obcy się nie zraża. Stołuje się w miarę możliwości, nocuje. W swój napięty grafik, pomiędzy spanie na komórce i polowanie na ptaszki, wcisnął obsikiwanie nowego mieszkania.

Koty domowe nie chcą mu "popędzić kota". Może za mało się liczą w kocim świecie, a może dobrobyt rozleniwi, trudno powiedzieć. Człowiek za to dochodzi do kresu wytrzymałości. W głowie lęgną mu się myśli o stanie wojny. Jedyna wojna, która przychodzi mu do głowy, to nowy członek ludzko-kociego stada: pies.

Reklama
Reklama

Pies, tylko jaki? Najlepiej mały, żeby mieścił się w kocich drzwiczkach (mam nadzieję, że nie będzie dla niego ujmą na honorze korzystanie z nich). Szkoda, bo domownicy wolą psy większe. Tym bardziej, że mały zwykle znaczy głośny, a tego nikt nie chce. Koty nie lubią psów. Niestety.

Od której strony na to nie patrzeć, od decyzji o ułatwieniu życia swojego i kociego, dochodzimy do rewolucji. Czas pokaże jak to wszystko się skończy.

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama