Reklama

Lady Gaga Monster Ball koncert w HBO

Ta artystka nie potrzebuje sceny, by prowokować. Urządza widowiska wszędzie, gdzie się pojawia. Ale trasa „Monster Ball Tour” była pierwszym sprawdzianem jej charyzmy i umiejętności muzycznych

Publikacja: 06.05.2011 10:48

Lady Gaga Monster Ball koncert w HBO

Foto: HBO

Koncert Lady Gagi w Madison Square Garden odbył się w lutym 2011 roku, kilka miesięcy po jej wizycie w Gdańsku. I podobnie jak polski występ, był intensywną mieszanką przebojowych utworów, śmiałej choreografii i zmieniających się scenografii. Amerykańska wokalistka – z właściwą sobie przesadą – zapowiadała widowisko jako pierwszą elektro-rock operę, w rzeczywistości przygotowała dobrze skonstruowane i efektowne show oparte na rozwiązaniach, które przed nią testowały już inne gwiazdy – Michael Jackson, Freddie Mercury, Madonna. Gaga perfekcyjnie wykonała plan z popowego podręcznika. Wie, kiedy zaskoczyć, zachwycić, poderwać do tańca i uspokoić widzów.

„Monster Ball" to seria krótkich opowieści, których bohaterką jest przebierająca się w coraz bardziej zdumiewające stroje Gaga. Pojawia się m.in. w purpurowym kostiumie i skrywającym jej twarz kapeluszu, lśniącym płaszczu rodem z „Gwiezdnych wojen", lateksowej bieliźnie i ekscentrycznej sukni ślubnej, ale najlepiej zapamiętanym strojem tej trasy będzie gorset z prześwitującego tworzywa, z piersiami zakrytymi imitacją plastrów. W tym wcieleniu Gaga jest jednocześnie uosobieniem sterylnej niewinności i ikony porno, świętą i kusicielką. Akcja poszczególnych utworów przenosi się z klubowego zaułka metropolii do wagonów metra, a w kameralnych fragmentach Gaga zostaje na scenie tylko z fortepianem. W większości utworów towarzyszą jej tancerze, ubrani w futurystyczne i skąpe stroje.

Przebojowe piosenki, choć wyraziste i dynamiczne, pozostają w tle. Lady Gaga przejdzie do historii jako gwiazda, która przesunęła granice: dobrego smaku, prowokacji akceptowanych przez publiczność, ale także przedmiotowego traktowania muzyki. Jednym z największych paradoksów jej kariery jest fakt, że będąc utalentowaną kompozytorką i wokalistką, Gaga wolała zostać pacynką w wizualnym cyrku. W zaledwie kilku momentach półtoragodzinnego koncertu śpiew jest najważniejszy i nie towarzyszy mu popowa ekwilibrystyka.

Zasiadając do obejrzenia „Monster Ball", trzeba być przygotowanym na mocne wrażenia. Ze szpagatami i plamą sztucznej krwi włącznie.

Lady Gaga Presents

Reklama
Reklama

HBO | 20.10 | NIEDZ., ŚR. | 11.25 | PON. | 13.05 | CZW.

 

 

Koncert Lady Gagi w Madison Square Garden odbył się w lutym 2011 roku, kilka miesięcy po jej wizycie w Gdańsku. I podobnie jak polski występ, był intensywną mieszanką przebojowych utworów, śmiałej choreografii i zmieniających się scenografii. Amerykańska wokalistka – z właściwą sobie przesadą – zapowiadała widowisko jako pierwszą elektro-rock operę, w rzeczywistości przygotowała dobrze skonstruowane i efektowne show oparte na rozwiązaniach, które przed nią testowały już inne gwiazdy – Michael Jackson, Freddie Mercury, Madonna. Gaga perfekcyjnie wykonała plan z popowego podręcznika. Wie, kiedy zaskoczyć, zachwycić, poderwać do tańca i uspokoić widzów.

Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama