Koncertowe bilety VIP

Agencje zarabiają coraz więcej na biletach VIP. U nas kosztują do 1000 zł, w USA nawet 1500 dolarów - pisze Jacek Cieślak

Aktualizacja: 22.10.2012 20:36 Publikacja: 22.10.2012 20:32

Koncertowe bilety VIP

Foto: materiały prasowe

Powiedz mi, w którym rzędzie masz miejsce, a powiem ci, kim jesteś. Tak można strawestować popularne powiedzenie, odnosząc je do coraz lepszej sprzedaży najdroższych biletów na imprezy rockowych sław.

Najnowszy światowy przebój to oferta VIP na jeden z dwóch występów The Rolling Stones w londyńskiej hali O2. W podstawowej sprzedaży za najgorsze miejsca trzeba zapłacić 100 funtów, za najdroższe – 400. Nie znaczy to, że są najlepsze. Bardzo ważne osoby, jeśli chcą potwierdzić swój status, muszą wyłożyć 950 funtów plus VAT.

Usiądź na scenie

Za te pieniądze można brylować w najważniejszej tego dnia sali koncertowej świata na dwie i pół godziny przed wejściem muzyków na scenę. Przekraczając próg muzycznego raju, wzmacnia się dobry humor kieliszkiem szampana. Potem można się raczyć trzydaniowym obiadem przygotowanym przez Angelę Hartner, szefową kuchni prestiżowego Michelin Star. Do tego idą wina, znowu szampan, po koncercie zaś przekąski, program koncertu i upominek-niespodzianka. Jeden na osobę! – jak zaznaczono w ofercie.

Nie wiem, w jakiej kondycji gastrycznej są fani The Rolling Stones, często rówieśnicy Jaggera, ale dla wszystkich miłośników zespołu najważniejsze w ofercie VIP jest to, że można zająć miejsce w rzędach od szóstego do dwunastego. To zaś gwarantuje znakomitą widoczność i kontakt wzrokowy z zespołem.

Tym, którym przypominają się żarty z króla Ludwika XIV, lubiącego eksponować swoją osobę na fotelu stojącym na przedzie sceny – trzeba przypomnieć poprzednie tournee Stonesów, kiedy sprzedawano bilety na miejsca wokół estrady. Do dyspozycji czterystu fanów był bar i restauracja, a także krzesła w operowych lożach. Za dodatkowe 70 funtów można było się dostać do osób ze strefy Z. Mieściła siedemdziesiąt osób, które mogły przywitać się z sir Mickiem i jego kolegami. Jednak najdroższy pakiet VIP oferuje Madonna. Nie daje wejścia na audiencję u królowej pop, za to gwarantuje miejsce w pierwszym rzędzie sali. W Ameryce trzeba za to zapłacić 1500 dolarów. Także na występy innych artystów pakiety VIP są drogie. Dla najbogatszych fanów nie jest to problem, skoro czarnorynkowe ceny za wejście na show Paula McCartneya skaczą aż do 2000 dolarów.

Trudne początki

W Polsce za sprzedaż pakietów VIP-owskich Live Nation, lidera na globalnym rynku, odpowiada firma Perfect PR, prowadzona przez Małgorzatę Grabowską.

– Polski model VIP różni się od tego, który obowiązuje w krajach Europy Zachodniej – powiedziała Małgorzata Grabowska. – Na świecie czasami wystarczą trzy kieliszki szampana gratis i kilka przekąsek, a u nas stoły muszą się uginać, zarówno przed koncertem, jak i w czasie after party. Pierwszą strefę VIP pomagała organizować w 2006 roku podczas koncertów Depeche Mode i Guns N' Roses na Stadionie Legii. Strefy VIP na Stadionie Śląskim w Chorzowie podczas koncertów Pearl Jam, Genesis i Red Hot Chilli Peppers były już wspomagane przez sponsorów z branży alkoholowej, piwowarskiej i napojów bezalkoholowych.

– Pozwala to oferować bogatszy pakiet cateringowy i lepszą oprawę rozrywkową podczas after party. Podczas pierwszego koncertu Madonny w 2009 r. na warszawskim Bemowie musieliśmy podjąć ok. 1800 osób. Ostatnio na after  party po koncercie grupy Coldplay na Stadionie Narodowym bawiło się ponad 600 gości.

Powiększanie się przestrzeni koncertowej zarezerwowanej dla VIP-ów sprawia, że spadła ranga wejściówek do Golden Circle. Kiedyś dawały szansę na bycie blisko artystów, dziś kupując taki bilet, można stać nawet kilkadziesiąt metrów od estrady.

Tak było na koncercie Red Hot Chili Peppers na warszawskim Bemowie. Również z tego powodu najdroższe bilety sprzedają się najlepiej.

– Są ludzie, którzy nie chcą się tłoczyć, mieć problem z widocznością i parkowaniem samochodu – mówi Janusz Stefański, szef MJM Prestige. – Podaż vipowskiej oferty zależy od obiektu, ale gdy ostatnio sprzedaliśmy około 20 tysięcy wejściówek na Jennifer Lopez w Gdańsku, aż ponad tysiąc było vipowskich.

W Polsce pakiety VIP kosztują relatywnie mniej niż na Zachodzie – od 500 do 1000 zł.

Chorzowski kocioł

- Podaż poprawiły nowe obiekty – mówi Janusz Stefański. Część lóż jest sprzedanych na pniu przez operatora obiektu, ale z większości z nich producenci koncertów mogą korzystać. Są na światowym poziomie. Ci, którzy chcą się bawić przed sceną, otrzymują po przyjęciu opaskę umożliwiającą przebywanie w bliskości artysty, a kto chce, może oglądać koncert z okolic baru.

Oferta VIP się poszerza. W zależności od możliwości rynku lub przebiegu negocjacji producent może wykupić dodatkowe pakiety.

– Jeden z artystów, którego gościć będziemy w przyszłym roku, ma przygotowane miejsce dla fanów w wybiegu przed sceną – mówi Janusz Majewski. – Inni oferują niewielką pulę, na przykład dziesięciu biletów, odpowiednio drogich, które gwarantują spotkanie z gwiazdą, chwilę rozmowy i możliwość zrobienia wspólnego zdjęcia. Bywa, że bilety są rozprowadzane przez stronę internetową artysty. My nie mamy do nich dostępu.

W Polsce pakiety VIP są oferowane wyłącznie na koncerty zagranicznych gwiazd. – Znam wielu polskich artystów i nie sądzę, żeby za dodatkowe pieniądze zgodzili się ściskać z przypadkowymi osobami – mówi Tomik Grewiński, menedżer Kayah i Zakopowera. – Myślę jednak, że czas, a najbardziej kryzys, zweryfikują postawę naszych gwiazd. Rynek wiele zmienia i wiem z moich doświadczeń, że drogie bilety na najlepsze miejsca sprzedają się najszybciej. Taka oferta może więc rosnąć.

Powiedz mi, w którym rzędzie masz miejsce, a powiem ci, kim jesteś. Tak można strawestować popularne powiedzenie, odnosząc je do coraz lepszej sprzedaży najdroższych biletów na imprezy rockowych sław.

Najnowszy światowy przebój to oferta VIP na jeden z dwóch występów The Rolling Stones w londyńskiej hali O2. W podstawowej sprzedaży za najgorsze miejsca trzeba zapłacić 100 funtów, za najdroższe – 400. Nie znaczy to, że są najlepsze. Bardzo ważne osoby, jeśli chcą potwierdzić swój status, muszą wyłożyć 950 funtów plus VAT.

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"