Narciarzu, ruszaj do hal

Już w ok. 30 ośrodkach w Europie można jeździć na śniegu przez okrągły rok

Publikacja: 22.11.2012 22:04

Na kurację do Druskiennik jeździ się od blisko 200 lat. Od niedawna do słynnego kurortu odległego od Warszawy tylko o 369 km można wybrać się także na narty – i to przez okrągły rok. Litwa znana jest wprawdzie z surowego klimatu i śnieżnych zim, nie ma jednak gór i tradycji w narciarstwie zjazdowym. Ale to właśnie nad Niemnem powstał jeden z najnowocześniejszych i największych na świecie, pierwszy w krajach bałtyckich całoroczny ośrodek narciarski, gdzie jeździ się na śniegu pod dachem. Jak twierdzą Litwini, bez konkurencji w promieniu tysiąca kilometrów.

W zbudowanej wśród sosnowego lasu Snow Arenie narciarze i snowboardziści mogą korzystać z trasy narciarskiej o długości 460 m, szerokości 50 i nachyleniu stoku do 25 stopni. Dla początkujących przeznaczona jest trasa o długości 150 m, urządzono także park snowboardowy. Największy z pięciu wyciągów, czteroosobowe krzesło może wywieźć na na stok 2200 osób w ciągu godziny. Całkowita powierzchnia pokryta śniegiem wynosi pod dachem hali 2,5 ha.

Hale narciarskie pod względem rozwiązań technicznych, a także panującej w nich rozrywkowej atmosfery, spowinowacone ze sztucznymi lodowiskami to wciąż jeszcze nowa  propozycja dla miłośników narciarstwa. Przeważnie oprócz tras narciarskich są w nich także parki i strefy freestyle dla snowboardzistów oraz inne zimowe atrakcje, np. tory saneczkowe. W Europie jest ich obecnie ok. 30, na całym świecie łącznie ponad 50 – przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, a także w Japonii, Australii, Malezji, Indiach.

Najsłynniejsza z nich to z pewnością Dubai Ski Resort wybudowana wśród piasków pustyni. Podczas gdy temperatura na zewnątrz przekracza 40 stopni, wewnątrz wynosi tylko -2 stopni. Obywatele Emiratów, Libańczycy, a nawet Saudyjczycy oraz oczywiście turyści z Europy i Rosji jeżdżą tu na prawdziwym śniegu na pięciu trasach, z których najdłuższa ma 460 m.

Pionierami szusowania pod dachem byli Holendrzy, którzy wybudowali pierwsze całoroczne centrum narciarskie już w 1995 r. w Rucphen. Obecnie Holandia ze swymi pięcioma ośrodkami – m.in w Zoetermer czy w Landraf w pobliżu Maastricht – nadal jest w tej dziedzinie liderem, biorąc po uwagę niewielką liczbę jej mieszkańców. W Wielkiej Brytanii wielką popularnością cieszą się hale narciarskie sieci SNO!zone w Castefrod, Milton Keynes oraz szkockim Braehead. Już prawie 30 proc. mieszkańców Wysp może dotrzeć do tras narciarskich pod dachem w ciągu nie więcej niż dwóch godzin jazdy samochodem. Hale mają też Belgowie i Niemcy, m.in w Bottrop i Bispigen w pobliżu Hamburga oraz Wittenburgu pod Schwerinem w Meklemburgii oddalonym od Poznania o niecałe 500 km autostradą.

Fanami narciarstwa pod dachem są przede wszystkim mieszkańcy nizinnych krajów północnej Europy. Niedawno dopiero powstała np. pierwsza hala we Francji, w Amneville-les-Termes w pobliżu granicy z Luksemburgiem. O razu stało się o niej głośno, bo zorganizowano w niej pierwsze pod dachem zawody Pucharu Europy. W Skipark 360° w lasach Balsta pod Sztokholmem na trasie długości 700 i różnicy wzniesień 160 m będzie można rozgrywać nawet slalomy Pucharu Świata. Budowa największej hali narciarskiej na świecie za 250 mln USD ma zostać ukończona w 2015 r.

Na kurację do Druskiennik jeździ się od blisko 200 lat. Od niedawna do słynnego kurortu odległego od Warszawy tylko o 369 km można wybrać się także na narty – i to przez okrągły rok. Litwa znana jest wprawdzie z surowego klimatu i śnieżnych zim, nie ma jednak gór i tradycji w narciarstwie zjazdowym. Ale to właśnie nad Niemnem powstał jeden z najnowocześniejszych i największych na świecie, pierwszy w krajach bałtyckich całoroczny ośrodek narciarski, gdzie jeździ się na śniegu pod dachem. Jak twierdzą Litwini, bez konkurencji w promieniu tysiąca kilometrów.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem