Choć nie ma charyzmy Adele lub Florence Welch nadrabia to świetnym wyczuciem muzyki elektronicznej i umiejętnie łączy ją z popem i subtelnym soulem. Jej znakomity wokal, porównywany do Sade i Whitney Houston oraz talent do przebojowych kompozycji sprawiają, że jest jednocześnie ulubienicą w kręgach muzycznej alternatywnej i głównego nurtu. O przebojowym talencie i popowym potencjale 27-letniej Jessie Ware świadczy choćby to, że jej debiutancki album
świetnie się sprzedawał w Polsce i zdobył tytuł złotej płyty, a jej utwory nie schodziły z list przebojów rozgłośni radiowych.
Zaczynała karierę jako wokalistka drugiego planu. Najpierw w chórkach na koncertach Jacka Penate, później współpracując z najmodniejszymi twórcami muzyki elektronicznej - zaśpiewała m. in. w "Nervous" popularnego wśród klubowiczów SBTRKT'a, "The Vision" Jokera, czy "Aaliyah" Katy B, 24-letniej gwiazdy z Londynu.