Euro Disney (spółka obsługująca obiekt), potwierdziła, że saudyjski książę Fahd al-Saud i jego 60 gości spędziło w parku trzy dni. Książę postanowił w ten sposób uczcić zdobycie dyplomu na Uniwersytecie Stanford.

Świętowanie odbyło się pod koniec maja. Gościom przydzielona została specjalna ochrona.

Obiekt był dostępny dla księcia i jego znajomych wcześnie rano oraz po oficjalnym zamknięciu. Mogli w tym czasie bez ograniczeń korzystać ze wszystkich atrakcji dostępnych w Disneylandzie. Niektóre z nich, zostały specjalnie przygotowane na ich wizytę.

Położony pod Paryżem park rozrywki w zeszłym roku został odwiedzony przez rekordową liczbę turystów - 16 milionów i był także najchętniej odwiedzanym miejscem w Europie w ubiegłym roku. Mimo to, obiekt od 1992 roku nie odnotowuje zysku. W zeszłym roku jego obroty sięgnęły 1,3 mld euro, a straty 85,6 mln euro.