Warszawski Ikarus z Lego

Ponad dwa miesiące i 1,5 tys. elementów potrzebował 20-letni Mateusz Wawrowski, by zbudować warszawski autobus Ikarus 260.04 z klocków Lego. Taki pojazd będzie mógł zbudować każdy, jeśli wygra on konkurs firmy produkującej znane klocki

Publikacja: 16.07.2013 13:51

Warszawski Ikarus z Lego

Foto: materiały prasowe

Pochodzący z Poznania Mateusz z Lego jest za pan brat. - Moja przygoda z tymi klockami zaczęła się w 1996 roku. Miałem 3 lata, gdy otrzymałem od rodziców pierwszy zestaw Lego – opowiada. Przyznaje, że już nie pamięta, jaki to był zestaw. – Przez te 17 lat uzbierało mi się ponad 20 kilogramów klocków – opowiada.

Do tej pory złożył z klocków Lego różne budowle. Ale naprawdę profesjonalnym projektowaniem znanych obiektów z klocków Lego zajął się na początku 2013 roku.

- W specjalnym programie komputerowym Lego Digital Designer, zaprojektowałem poznańskie budynki. Powstał Okrąglak, który spodobał się prezydentowi Poznania, Ryszardowi Grobelnemu. Projekt promowany przez miasto – opowiada Mateusz, który jest mieszkańcem Poznania.

Na początku marca Mateusz wpadł na pomysł zaprojektowania autobusów jeżdżących w Polsce. - Od wielu lat interesuje się autobusami i tramwajami, mam dużą wiedzę na temat środków transportu i przez to również mogłem zbudować autobusy z klocków Lego – opowiada.

Na początku powstał projekt poznańskiego autobusu Solaris Urbino 12, który bardzo spodobał się pracownikom firmy Solaris Bus&Coach. Później powstały projekty kolejnych autobusów poznańskiego Ikarusa 260.04, Jelcza PR110U, Solarisa Urbino 8.6 Alpino, Ikarusa 280.26 oraz Autosanu H9-21. - Przed Autosanem jeszcze zaprojektowałem Ikarusa 260.04, który teraz zbudowałem z realnych klocków Lego – opowiada młody konstruktor. Dodaje, że na pomysł zaprojektowania Ikarusa 260.04 w barwach obowiązujących w czasach PRL, przyszedł mu do głowy po obejrzeniu jednego z odcinków serialu „Zmiennicy" i po zobaczeniu warszawskiego autobusu Ikarus 260.04 o numerze taborowym 289.

Budowa trwała ponad dwa miesiące, zużył na niego ponad 1500 elementów, które kupił w sklepach Lego. - Autobus jest w biało–czerwony jak w czasach PRL. Otrzymał warszawskie oznaczenia, czyli herb miasta - syrenkę oraz numery taborowe. Ma też logo Ikarusa – mówi Mateusz. Dodaje, że jego autobus to miniatura Ikarusa 260.04 o numerze taborowym 289, który należy do Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.

- Pojazd został zbudowany w skali 1:25. Autobus ma 44 cm długości, 10 cm szerokości oraz 12,4 cm wysokości. Ma otwierane wszystkie drzwi oraz skrętną przednią oś. W środku znajdują się pasażerowie, którzy zajęli prawie wszystkie 22 miejsca siedzące dostępne w Ikarusie – wylicza młody konstruktor. Dodaje, że nie mogło zabraknąć kierowcy, który siedzi w swojej kabinie i kieruje pojazdem. Ma do swojej dyspozycji kilka ważnych elementów: prędkościomierz, dużą kierownicę, gaśnicę, skrzynię biegów oraz kubek z ciepłą herbatą. - Drzwi od kabiny się otwierają, kierowca może spokojnie wysiąść z autobusu – opowiada Mateusz.

W budowie Ikarusa 260.04 nikt nie pomagał młodemu konstruktorowi. - Ale przy stworzeniu naklejek jak herb miasta Warszawy czy numery taborowe na autobus już tak. Udało mi się je stworzyć dzięki współpracy z członkami Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy – mówi Mateusz.

Poza budowaniem z klocków Lego Mateusz studiuje logistykę w poznańskiej Wyższej Szkole Logistyki. W wolnych chwilach prowadzi Osiedlowy Portal Informacyjny OrłaBiałego24 i zajmuje się wieloma innymi pasjami. - Od kilku lat fotografuje, specjalizuję się w makrofotografii i fotografii reportażowej. Cały czas jeszcze się uczę – mówi o sobie.

Jego Ikarus 260.04 bierze udział w konkursie LEGO Cuusoo: http://lego.cuusoo.com/ideas/view/38877 - Potrzebuję aż 10 tysięcy głosów. Jeśli je uzbieram, to pojazd będzie wyprodukowany w formie zestawów Lego – tłumaczy. I zachęca do głosowania. - Może wkrótce Ikarus 260.04 będzie pierwszym polskim oficjalnym zestawem klocków Lego, dostępnym na całym świecie? – zastanawia się Mateusz.

Pochodzący z Poznania Mateusz z Lego jest za pan brat. - Moja przygoda z tymi klockami zaczęła się w 1996 roku. Miałem 3 lata, gdy otrzymałem od rodziców pierwszy zestaw Lego – opowiada. Przyznaje, że już nie pamięta, jaki to był zestaw. – Przez te 17 lat uzbierało mi się ponad 20 kilogramów klocków – opowiada.

Do tej pory złożył z klocków Lego różne budowle. Ale naprawdę profesjonalnym projektowaniem znanych obiektów z klocków Lego zajął się na początku 2013 roku.

Pozostało 86% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"