Pomysłów jest bez liku – od remontów dróg, przez odnowienie baru mlecznego, po ustawienie lamp... antydepresyjnych.
Budżet partycypacyjny w stolicy w tym roku realizowany jest po raz pierwszy. Pieniądze będą dzielone w dzielnicach, które mają na ten cel od kilkuset tysięcy do nawet 3 mln zł. W całym mieście do podziału jest w sumie ponad 26 mln zł.
Od 20 stycznia do 15 marca dzielnice czekają na zgłoszenia od mieszkańców. Początkowo pomysły spływały bardzo ospale. Teraz jest zupełnie inaczej. W Śródmieściu wpłynęły już 63 projekty, m.in. postawienia wiaty na ul. Górnośląskiej, zamontowania windy na moście Poniatowskiego, zakupu automatów do kawy dla biblioteki. Jest też pomysł organizowania koncertów w Dolince Szwajcarskiej.
Do oryginalnych pomysłów urzędnicy zaliczają projekt instalacji lamp antydepresyjnych na skwerze Wodiczki czy wrzutów całodobowych na książki w bibliotekach.
Mieszkańcy Ursynowa zgłosili do tej pory 34 propozycje. – Dotyczą m.in. montażu sygnalizacji świetlnej, latarń ulicznych, wyznaczenia pasów rowerowych, budowy placu zabaw dla dzieci, siłowni zewnętrznej, zmiany organizacji ruchu drogowego – wylicza Bartosz Dominiak z ursynowskiego urzędu.