Na pierwszy rzut oka to fantastyka: emitujący różne dźwięki smartfon wpływa na to, co widzimy w swoich snach. Kojąca „scena" dźwiękowa sprawia, że widzimy spacer po plaży czy zielone drzewa w gęstym lesie. A rano budzimy się w świetnym nastroju.

Jednak wyniki badań prowadzonych z udziałem 500 tys. osób wskazują, że takie nietypowe zastosowanie smartfonów jest możliwe. Prof. Richard Wiseman, psycholog z Uniwersytetu Hertfordshire, poprosił o pomoc programistów tworzących aplikacje na komórki. Powstał „Dream: ON" na iPhone'a.

Aplikację pobrano co najmniej pół miliona razy, a naukowcy zgromadzili dzięki niej miliony „raportów": – Jeżeli ktoś wybierał dźwięki natury, to częściej śniły mu się obrazy zieleni i kwiatów. A szum morza sprawiał, że ludzie śnili o słońcu – mówi prof. Wiseman.

Naukowcy odkryli również, że najdziwniejsze i najdziksze sny ludzie miewają podczas pełni Księżyca.

– Pozytywne sny pozwalają budzić się ludziom zrelaksowanym i w dobrym nastroju. A my odkryliśmy sposób, aby dać im te cudowne marzenia – dodaje prof. Wiseman.