Drugie powstanie wielkopolskie

Kulinarna historia Wielkopolski jest niezwykle bogata, ba, momentami wręcz wzniosła!

Publikacja: 13.08.2015 20:59

Drugie powstanie wielkopolskie

Nawet powstanie wielkopolskie zostało ogłoszone przez Ignacego Jana Paderewskiego z hotelu Bazar, miejsca, którego piwnice skrywały największą kolekcję wina w tej części Europy. Trudno o lepszy podkład do kreślenia historii. Kamienica do dziś służy kulinariom i choć piwnice z winami pozostały wspomnieniem, to kuchnia restauracji Bazar 1838 wspaniale do nich nawiązuje.

Kultura, także kulinarna, w stolicy Wielkopolski kwitnie. Niezwykłą werwę i pasję widać było podczas kończącego się właśnie Festiwalu Transatlantyk, którego znaczną część jego twórca, człowiek niezwykłej pasji i talentu, Jan A.P. Kaczmarek poświęcił kulinariom. Pięć wieczorów z gastronomią najwyższych lotów: starannie wyselekcjonowane filmy, szefowie kuchni dobrani z grona laureatów „Żółtego przewodnika", dopieszczone menu inspirowane filmami. Wina dobrał Carlos Martin Vergara z firmy deSabor, który zaskoczył gości wędzoną oliwą z oliwek odmiany arbequina. W każdej kolacji zorganizowanej w gościnnych progach restauracji Concordia Taste uczestniczyło aż 150 osób, a bilety zostały sprzedane w ciągu zaledwie kilku godzin!

Dla tych, którym jedzenia i dyskusji o nim nie dosyć, podwoje otwiera Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku założony i prowadzony przez Wojtka Lewandowskiego. To cztery dni degustacji, warsztatów i konkursów kulinarnych, okraszonych dobrą muzyką i spotkaniami z największymi smakoszami w Polsce. Festiwalowych rozkoszy należy szukać na Starym Rynku, gdzie ze stoiskami rozłoży się ponad 100 producentów.

Poznań to także coraz ciekawsza codzienność gastronomiczna. Powstają nowe restauracje, wracają po wojażach zagranicznych utalentowani szefowie kuchni, w modzie są tradycyjne produkty. W niemal każdej szanującej się poznańskiej restauracji jest sztandarowe danie Wielkopolski – kaczka, choć ostatnio przybyła jej godna konkurentka w postaci zupy szczawiowej. Po triumfach tego dania w wydaniu Michała Kutra, szefa kuchni A Nóż Widelec, zupa ta dorównała popularności nieśmiertelnej pomidorowej.

Żeby doświadczyć smaku kuchni wielkopolskiej, nie trzeba nawet zasiadać za stołem wytwornej restauracji. Znakomity szef kuchni Dominik Narloch w oczekiwaniu na przygotowanie nowej lokalizacji swojej restauracji Hugo otworzył bodaj najciekawszy w Polsce food truck. W pomalowanej na czarno przyczepie przygotowuje nowoczesne wydanie kulinarnej wizytówki Poznania – pyzy z kaczką. Delikatna pyza, bardziej w stylu pork bun, jest grillowana i nadziewana delikatnym mięsem kaczki oraz podawana z sosem śliwkowym, chrzanowym oraz modnymi kiszonkami – plasterkami rzepy, rzodkiewki oraz kapustą. Za kilkanaście złotych w kilka chwil dostajemy streetfoodową kwintesencję kuchni wielkopolskiej w wydaniu XXI wieku. Szklanka soku z agrestu dopełnia szczęścia.

Autorka jest redaktor naczelną „Żółtego przewodnika" Gault & Millau

Rekomendacja „Rz"

Dziś – poznaj Poznań od kuchni.

- A Nóż Widelec

Szef kuchni Michał Kuter

Restaurację prowadzi małżeństwo, Agata i Michał Kutrowie. Michał, szef kuchni, jest absolwentem wyższej szkoły gastronomicznej Westminster Kingsway w Londynie. W stolicy Anglii pracował m.in. w Chez Bruce, restauracji hotelu Bermondsey Square, a praktykował w Le Gavroche.

W A Nóż Widelec jest familiarnie: siedząc przy stoliku, usłyszymy, jak jedni goście polecają drugim to, co im smakowało. Stali bywalcy przyprowadzają swoich znajomych. Na dzieci czeka pudło zabawek. Można przyjść z psem i poprosić menedżera, aby zapytał gości, czy zgadzają się na obecność czworonoga – chętnie to zrobi. Ze zdjęć na ścianach spoglądają autorytety światowej gastronomii. Wśród nich Marco Pierre White: zgodnie z jego myślą w A Nóż Widelec szef stara się „karmić gości, a nie swoje ego".

Kuchnia jest (wielko) polska i choć sycąca, to jednak lekka i kolorowa. Widać przywiązanie Michała Kutra do lokalnych i wysokiej jakości produktów. Warto tu wracać na pierogi z pieczonym udźcem cielęcym, na kacze udo z szagówkami, na schabowego popijanego oranżadą z hyćki. A zdecydowany kwaśny smak szczawiowej z przepiórczym jajem, kremowym purée ziemniaczanym i chrupiącym boczkiem na długo zapada w pamięć.

PSST! Mają tu ciekawy wybór win z Europy Środkowej: węgierskich, czeskich, słoweńskich i austriackich.

13/20

Polska/Swobodna

ul. Czechosłowacka 133

61-425 Poznań

tel. 61 832 91 78

kom. 506 831 265

www.anozwidelec.com

Czynne

pon. 12.00–19.00

wt. –sob. 12.00–21.00

niedz. 12.00–18.00

Płatność kartą

Visa MC AmEx

Średnie ceny

przystawka 28 zł

danie główne 52 zł

deser 17 zł

- Bazar 1838

Szef kuchni Jacek Fedde

Jacek Fedde fachu uczył się, podróżując po świecie, od Francji po Karaiby. Prowadził także kilka restauracji w Polsce i stworzył kuchnię gdyńskiej Tłustej Kaczki. W 2012 roku objął pieczę nad kuchnią Bazaru 1838 i śmiało pokazuje na talerzach to, co przywiózł z podróży.

Restauracja mieści się w budynku o ciekawej historii. Kwiat wielkopolskiego mieszczaństwa powołał do życia spółkę, która w 1838 roku wybudowała ten gmach, aby służył rozwojowi handlu, oświaty i kultury. Tutaj w 1918 roku Ignacy Jan Paderewski przemówieniami podgrzewał nastroje patriotyczne. A w piwnicach Bazaru składowano kolekcję win niezwykłej wartości.

Obecni właściciele udźwignęli ciężar historii, a dzisiejsza restauracja stylem i klasą oddaje hołd tradycji, łącząc ją z nowoczesnością. Menu składa się w większości z dań inspirowanych kuchnia polską, ale wiele tu wtrętów egzotyki. Obok perfekcyjnie wykonanego żuru ze świeżo tartym chrzanem i jajkiem sous vide jest japoński bulion dashi, uzupełniający danie z przegrzebków i kalmarów, a także azjatycki ramen czy pochodzące z terenów dzisiejszego Peru ceviche. PSST! Spróbujcie deserów, w których Fedde odważnie zestawia smaki, tekstury i temperatury. Jeżeli traficie na lody z palonego masła, zamawiajcie bez wahania.

13/20

Międzynarodowa/Elegancka

ul. Paderewskiego 8

61-770 Poznań

tel. 61 222 68 64

www.bazar1838.pl

Czynne

pon. –sob. 9.00–22.00

niedz. 9.00–20.00

Płatność kartą

Visa MC AmEx

Średnie ceny

przystawka 35 zł

danie główne 50 zł

deser 20 zł

- Concordia Taste

Szef kuchni Tomasz Trąbski

Gotuje tu jeden z najbardziej kreatywnych polskich szefów, Tomasz Trąbski. Jest absolwentem politologii, a fachu kulinarnego uczył się we Francji, Anglii i Irlandii. Po powrocie do Polski szefował kuchni opisanego na poprzedniej stronie Blow Up Hall 5050.

Concordia Taste jest częścią kameralnego centrum konferencyjnego Concordia Design i – szerzej – częścią imperium rodziny Voelkelów, do których, poza fabrykami mebli, należy także kilka uczelni wyższych. To właśnie studenci jednej z nich, School of Form, opracowali futurystyczno-minimalistyczny wystrój tego miejsca. I choćby wyłącznie dla niego warto tu przyjść. Menu bazuje w dużej mierze na lokalnych, sezonowych składnikach, a większość dostawców została w nim wymieniona. Na talerzu forma jest równie istotna jak treść, feeria barw towarzyszy bogactwu smaków. Wyjątkowo udana jest gęsta, esencjonalna zupa rybna, której pikantność przełamują dorszowe wątróbki o maślanej konsystencji. Niezwykłym zestawieniem jest serwowany na deser mus z czerwonej pomarańczy (w karcie nazywanej krwistą) z sorbetem z tejże, pokryty lśniącą czapą pomarańczowej piany. To dobry przykład modnej potrawy typu „jeden składnik w kilku wersjach", a także wielka atrakcja dla oczu i podniebienia.

PSST! Wszystkie dostępne tu wina można kupić na wynos z 30-procentowym rabatem. Niestety, oferta win na kieliszki jest nader uboga.

13,5/20

Nowatorska/Swobodna

ul. Zwierzyniecka 3

60-813 Poznań

tel. 61 667 44 19

www.concordiadesign.pl

Czynne

pon. –sob. 8.30–22.00

niedz. 9.30–20.00

Płatność kartą

Visa MC AmEx

Średnie ceny

przystawka 28 zł

danie główne 47 zł

deser 16 zł

- Cucina

Szef kuchni Ernest Jagodziński

Ernest Jagodziński pracował w stolicy (99, hotel Westin), ma też na koncie doświadczenia azjatyckie (Japonia, Singapur). W 2005 roku wygrał konkurs „L'Art de la Cuisine Martell", a w 2009 – „Kucharz – Odkrycie Roku" miesięcznika „Kuchnia". Jego gotowanie to Równowaga między Odwagą a Rozwagą. Natomiast Uwaga skierowana jest na produkt: wydobycie jego smaku, struktury, koloru, kształtu. Jest estetycznie, inspirująco i smakowicie. Restauracja znajduje się w City Park, nowoczesnym loftowym kompleksie komercyjno-mieszkalnym. Wnętrze jest ciepłe, minimalistyczne: cegła, drewno i... wszechobecne wino.

Menu krótkie, około dziesięciu przystawek, kilka dań rybnych i mięs. Faworyci? Podwędzany tatar z langustynek, z jajkiem 62 stopnie, czarną truflą, chrupiącymi pestkami, grzankami i kiełkami lucerny. I soczysty tuńczyk z aksamitnym ziemniaczanym purée, krewetkami i chrupiącymi kurkami – w tej potrawie szef mistrzowsko łączy tekstury składników oraz azjatyckie i polskie smaki. W niedzielę Cucina oferuje rodzinne obiady w formie szwedzkiego stołu; działa wtedy również kącik zabaw dla dzieci. Ceny: dorośli – 129 zł/os., dzieci 6–12 lat – 64,50 zł/os., dzieci poniżej 6 lat – gratis.

PSST! Uwaga na błędny adres w Google Maps – prowadzi na manowce.

13,5/20

Nowatorska/Swobodna

ul. Wyspiańskiego 26 A

60-748 Poznań

tel. 602 66 88 00

www.cucina88.pl

Czynne

codziennie 12.00–23.00

śniadania pon. –pt. 6.30–10.30 sob. –niedz. 7.00–11.00

Płatność kartą

Visa MC

Średnie ceny

przystawka 38 zł

danie główne 70 zł

deser 25 zł

- Zagroda Bamberska

Szef kuchni Sergiusz Hieronimczak

Sergiusz Hieronimczak skończył Culinary Arts w londyńskim Westminster Kingsway College. Ostatnie dziesięć lat gotował w słynnych londyńskich restauracjach hoteli Savoy i Mandarin Oriental.

Zagroda Bamberska skrywa się pośród jeżyckich bloków i zaniedbanych kamienic. Nazwa nie jest chwytem marketingowym – to autentyczna zagroda Bambrów licząca ponad 100 lat i pieczołowicie odrestaurowana przez obecnych właścicieli. Mieści się w niej hotelik oraz restauracja z ogrodem.

Nie tylko architekturze przywrócono tu świetność. Także menu nawiązuje do tradycji i kultury ludu, który to miejsce stworzył. Próżno tu szukać turystycznych hitów – sałaty cezar czy sałatki greckiej. Możemy natomiast spróbować aksamitnego kremu z pasternaku, żurku bamberskiego z tartym jajkiem i maślakami czy botwinkowego chłodnika, podanego nietypowo z ozorami cielęcymi. Z dań głównych, poza gęsią i kaczką, mamy np. schab ze świni złotnickiej serwowany z szarymi kluskami. Miłą niespodzianką jest prezentacja potraw: wyglądają lekko, nowocześnie i radośnie. Absolutnie obowiązkowy jest przepyszny tradycyjny deser, bambrzok bamberski, czyli ciasto ziemniaczane odsmażane z miodem i bakaliami.

PSST! To świetne miejsce na obiad z dziećmi. Zadbany ogród i atrakcyjny plac zabaw oraz menu dziecięce są gwarancją udanego popołudnia.

12,5/20

Regionalna/Rodzinna

ul. Kościelna 43

60-534 Poznań

tel. 61 842 77 90

restauracjazagrodabamberska. pl

Czynne

pon. –sob. 7.00–11.00, 13.00–22.00

niedz. 8.00–11.00, 13.00–20.00

Płatność kartą

Visa MC AmEx

Średnie ceny

przystawka 22 zł

danie główne 43 zł

deser 14 zł

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"