W raporcie przedstawiono naruszenia konstytucji, do których dochodziło od listopada 2015 roku do grudnia 2017 roku.
Były prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że w raporcie przedstawiono "narastający nihilizm konstytucyjny w obozie obecnej władzy" oraz "pogardę dla standardów demokratycznych".
Komorowski uważa, że kluczowe w tej kwestii jest przejęcie przez rządzących Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem przygotowany raport robi ogromne wrażenie, ponieważ pokazuje konsekwencje przekształcania ustroju państwa polskiego z naruszeniem prawa. Jak dodał, łamanie konstytucji jest realizowane w świadomy sposób.
Według byłego prezydenta sytuacji nie poprawi interwencja Komisji Europejskiej. - KE nie zajmuje się naruszeniem i łamaniem konstytucji. Zajmuje się skutkami tych faktów, wskazując na mankamenty z punktu widzenia zasad prawa europejskiego i norm demokratycznych - ocenił.
Raport podzielony na trzy rozdziały: "Demontaż państwa prawa", "Ograniczanie praw i swobód obywatelskich" i "Gospodarka, własność i ochrona środowiska".