Do karambolu doszło między Olsztynem a Olsztynkiem na wysokości miejscowości Miodówko.
Auta wpadały w poślizg, po czym najeżdżały na siebie. Jak informuje młodszy brygadier Sławomir Filipowicz z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Olsztynie w wypadku uczestniczyło w sumie 18 aut, w tym nieoznakowany policyjny radiowóz oraz trzy ciężarówki.
Wiadomo też, że część kierowców uciekła z miejsca zdarzenia nie zgłaszając stłuczki policji.
W większości doszło do kolizji, ale w jednym przypadku służby mówią o wypadku. Poszkodowane zostały dwie kobiety w wieku około 30 lat. Jedna ma złamaną rękę, druga nogę. Obie zostały przewiezione do szpitala.
Na miejscu pracują cztery zastępy ratownicze. Ruch w tym miejscu jest ograniczony. Doga w kierunku Olsztyna jest całkowicie zablokowana. Policja organizuje objazdy. Utrudnienia mogą potrwać około dwóch godzin.