Reklama

Trzynastoletni piroman kibicował strażakom

Policjanci zatrzymali 13-letniego podpalacza z Milicza, który wzniecił kilka pożarów i spowodował na osiedlu straty sięgające co najmniej kilkunastu tysięcy złotych.

Aktualizacja: 29.12.2018 16:09 Publikacja: 29.12.2018 15:37

13-letni podpalacz wracał na miejsce akcji ratowniczej, by podglądać akcję strażaków.

13-letni podpalacz wracał na miejsce akcji ratowniczej, by podglądać akcję strażaków.

Foto: materiały policji

Okazało się że chłopak przyjechał do babci na święta.

Po podłożeniu ognia wracał na miejsce akcji i obserwował akcję strażaków. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd rodzinny.

Seria pożarów w Miliczu zaczęła się na początku grudnia. Wtedy nieznany sprawca podpalił kilka ozdobnych drzewek tui, które rosły tuż przy ogrodzeniu boiska piłkarskiego przy ul. Mickiewicza.

- Spaleniu uległo kilkanaście drzewek oraz wysokie ogrodzenie boiska tzw. piłkochwyty. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale wartość powstałych strat wyniosła kilkanaście tysięcy złotych – informuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy miejscowej policji.

Kilka dni później policjanci zanotowali kolejne dwa pożary na pobliskim osiedlu mieszkaniowym przy ul. Mickiewicza i Kopernika.

Reklama
Reklama

W pierwszy dzień świąt ktoś podpalił wózek dziecięcy stojący w klatce schodowej bloku mieszkalnego przy ul. Kopernika.

Wózek całkowicie się spalił. Zniszczona została także klatka schodowa, której ściany zostały nadpalone i osmolone dymem.

Podobna sytuacja miała miejsce dwa dni później w jednym z pobliskich bloków przy ul. Mickiewicza. Tam też ktoś podpalił wózek dziecięcy pozostawiony przy wejściu do klatki schodowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a pokrzywdzeni szacują teraz powstałe szkody.

Policjanci ustalili sprawcę podpaleń. To 13-letni chłopiec pochodzący z Milicza, a obecnie mieszkający w Krotoszynie.

Nastolatek został zatrzymany u swojej babci mieszkającej w Miliczu, do której przyjechał w odwiedziny. Nieletni w obecności matki został przesłuchany i następnie zwolniony – informuje policjant.

Mundurowi wyjaśniają okoliczności pożarów oraz ustalają dokładną wartość spowodowanych przez 13-latka strat.

Reklama
Reklama

O dalszym losie młodego podpalacza zadecyduje sąd dla nieletnich, do którego policjanci prześlą zebraną w tej sprawie dokumentację.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama