Reklama

Kim Dzong Un dotarł do Wietnamu

Pancerny pociąg Kim Dzong Una dotarł do granicy Wietnamu z Chinami, gdzie przywódca Korei Północnej przesiadł się do limuzyny, która zawiezie go do Hanoi. W stolicy Wietnamu 27 i 28 lutego dojdzie do drugiego w historii szczytu z udziałem przywódcy Korei Północnej i prezydenta USA.

Aktualizacja: 26.02.2019 05:22 Publikacja: 26.02.2019 03:39

Kim Dzong Un dotarł do Wietnamu

Foto: AFP

arb

Do pierwszego szczytu z udziałem Kima i Donalda Trumpa doszło 12 czerwca 2018 r. w Singapurze. Obaj przywódcy zobowiązali się wówczas do rozpoczęcia starań o denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego.

To właśnie temat denuklearyzacji ma zdominować rozmowy w czasie szczytu w Wietnamie - ponieważ ocenia się iż Korea Północna poczyniła od czerwca 2018 r. niewielkie postępy w tym zakresie. Jak pisze Sky News nie jest wykluczone, że w czasie szczytu będzie też mowa o formalnym zakończeniu wojny między Koreą Północną a USA (po wojnie z lat 1950-1953 doszło jedynie do zawieszenia broni, obie strony nie podpisały traktatu pokojowego).

Trump, który leci już do Wietnamu samolotem Air Force One, ma dotrzeć do Hanoi za kilka godzin.

W środę Kim Dzong Un i Trump mają zjeść razem obiad. Rozmowy będą kontynuowane w czwartek.

Trump przed szczytem na Twitterze podkreślał korzyści, jakie przyniosłaby Korei Północnej denuklearyzacja. Prezydent USA stwierdził, że rezygnując z broni atomowej, Korea Płn. "stałaby się potęgą gospodarczą".

Reklama
Reklama

Korea Północna przeprowadziła ostatni test broni atomowej we wrześniu 2017 roku - wówczas Pjongjang po raz pierwszy w historii miał zdetonować bombę wodorową. Ostatni test międzykontynentalnej rakiety balistycznej Korea Płn. przeprowadziła w listopadzie 2017 r.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Tak wygląda „tramwajowe metro”. Budowa tunelu do Dworca Zachodniego wkracza w decydującą fazę
Kraj
Ujawniono dwa drony na Mazowszu. Służby szukały też pod Warszawą
Kraj
Highline Warsaw otwarte. Zwiedziliśmy taras na Varso Tower. Zupełnie nowa perspektywa stolicy
Reklama
Reklama