Autorka zastanawia się dlaczego tak wiele osób "w Brukseli i w USA chce zrobić z Polaków tych złych w Europie".
Przypomina przy tym, że partie ekstremistyczne funkcjonują w Niemczech, Grecji i Austrii, najbardziej popularna partia we Włoszech jest kierowana przez prawicowego, antyimigranckiego polityka (chodzi o Ligę Matteo Salviniego - red.), brytyjska główna partia opozycyjna jest kierowana przez antysemitę i twardogłowego marksistę (chodzi o Partię Pracy i Jeremy'ego Corbyna - red.). "Na Węgrzech istnienie niepokojący autorytaryzm, a antysemityzm rozpowszechnia się w całej UE" - dodaje.
"Jednocześnie w USA 'liberalna lewica" próbuje (...) wprowadzić cenzurę (w imię antydyskryminacji). A jednak wszyscy zdają się mieć obsesję na punkcie Polski" - podkreśla autorka.
Jej zdaniem Polska jest "zbyt często przedstawiana jako kraj bez (...) demokracji i wolności słowa oraz wolnych mediów". "Opisuje się ją jako nękaną cenzurą, korupcją i nepotyzmem pod rządami skrajnej prawicy" - dodaje.
Tymczasem - jak pisze - "żadne z tych oskarżeń nie jest prawdziwe".