Na stworzonej po raz trzeci liście znalazły się osoby, które zasługują na szczególne uznanie w takich dziedzinach jak biznes, rozrywka, finanse, polityka, nauka i technologie.

Wyboru dokonują dziennikarze Bloomberga z całego świata.

Sekielscy, którzy znaleźli sie na liście w kategorii "Polityka", zostali docenieni za ujawnienie rozmiarów problemu pedofilii w Kosciele. Po ich dokumencie "kraj podwoił wysokość kary za pedogfilię do 30 lat" - czytamy w uzasadnieniu.

Czytamy również, że na stworzenie swojego dokumentu Sekielscy nie otrzymali dofinansowania ani od polskich mediów, ani od studiów filmowych. Otrzymali je od społeczeństwa, które wpłaciło prawie 1,5 mln złotych, chcąc, by zbadano skalę nadużyć i współudziału kościelnych hierarchów w ukrywaniu procederu.

Oddźwięk, jaki wzbudził dokument, przyczynił się do decyzji braci Sekielskich o nakręceniu kontynuacji filmu.


Oprócz braci Sekielskich na liście Bloomberg 50 znaleźli się m.in. Greta Thunberg, protestujący z Hongkongu, nowozelandzka premier Jacinda Ardern, która po zamachu na meczet w trybie pilnym przeforsowała w kraju zakaz posiadania konkretnych rodzajów broni, czy amerykańska drużyna piłkarek nożnych, której zwycięski mecz w finale Pucharu świata w tym roku obejrzało ponad 15 milionów Amerykanów. Był to ich drugi zwycięski finał, po mistrzostwach w 2015 i te dwa spotkania są dwoma najczęściej oglądanymi meczami piłki nożnej w historii USA.

Pełna lista Bloomberg 50