karol manys– Proszę mnie nie linczowaći dać szanse na uczciwy proces– apeluje podejrzana o korupcję była posłanka PO BeataSawicka.
Kiedy ten proces może się zacząć? Pytanie to jest o tyle istotne, że Platforma cały czas oskarża PiS i CBA o wykorzystywanie afery z Sawicką do walki wyborczej. CBA zaprzecza. Informuje, że sprawę przekazało już do poznańskiej delegatury Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. – To ono zdecyduje o losach tej sprawy – usłyszeliśmy w CBA.
Kiedy więc Sawicka może poznać zarzuty? Tego prokuratura nie umie określić. Posłankę chroni immunitet. Prokuratorzy nie będą już wnioskować o jego uchylenie. – Czynności trwają. Jeśli chodzi o samą posłankę, musimy zaczekać, aż wygaśnie jej immunitet – mówi Andrzej Laskowski, wicenaczelnik wydziału, do którego trafiła sprawa Sawickiej.
Można się jednak domyślać,że była posłanka zostanie wówczas zatrzymana, a następnie śledczy wystąpią z wnioskiem o jej aresztowanie.
W środę Sawicka łkała przed kamerami, a wczoraj jej sprawa miała polityczny ciąg dalszy. CBA napisało, że posłanka do tej pory nie oddała 50 tys. zł pierwszej transzy łapówki. Agenci CBA zatrzymali ją, gdy brała drugą jej część. Tylko te pieniądze do nich wróciły.