Chodzi o odcinek z 4 września, w którym mówiono, że Krauze był w latach 80. powiązany z przestępczością zorganizowaną na Wybrzeżu. Sprawa ma tryb karny, więc Gargas grozi do dwóch lat więzienia.

Akt oskarżenia wpłynął do sądu 12 grudnia. Dwa dni później sąd ustalił termin pierwszego posiedzenia pojednawczego na 4 stycznia. – Nie znam przypadków takiego pośpiechu w historii sądownictwa – komentuje Gargas i dodaje, że artykuł 212 kodeksu karnego, na który powołuje się Krauze, to środek na zastraszenie niezależnych dziennikarzy przez ludzi ze świecznika.