Reklama

Dlaczego MON nie zaprosiło prezydenta na manewry?

Kolejny spór na linii Pałac Prezydencki - rząd. Tym razem chodzi o "Anakondę 2008". Ministerstwo Obrony Narodowej nie wysłało do prezydenta Lecha Kaczyńskiego zaproszenia na największe ćwiczenia wojskowe w tym roku.

Aktualizacja: 27.09.2008 21:49 Publikacja: 27.09.2008 15:00

"Anakonda 2008"

"Anakonda 2008"

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

- Oficjalnie ani pan prezydent, ani minister Stasiak, ani nikt z kierownictwa kancelarii nie dostał takiego zaproszenia - mówi "Rz" Robert Papiński z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W przyszłym tygodniu Władysław Stasiak, szef BBN, zwróci się do ministra obrony narodowej, by wyjaśnił tę sprawę.

Z informacji "Rz" wynika, że zaproszenie dla prezydenta było przygotowane na długo przed ćwiczeniami. Ich wysłaniem miał się zająć sekretariat ministra Klicha. Nie zrobił tego.

- Wiem o tej sprawie i uważam, że to ogromny skandal. Moim zdaniem zaproszenie dla prezydenta, zwierzchnika Sił Zbrojnych, nie zaginęło przypadkiem. Celowo go nie wysłano - mówi Aleksander Szczygło, były szef Kancelarii Prezydenta i były minister obrony.

"Rz" prosiła o wyjaśnienia Roberta Rochowicza, rzecznika prasowego MON. Nie odpowiedział na maile, milczał też jego telefon komórkowy. Po opublikowaniu naszej informacji w serwisie rp.pl Rochowicz udzielił wypowiedzi PAP, tłumacząc, że nie wysłano zaproszenia do prezydenta, ponieważ w tym czasie miał on brać udział w sesji ONZ. Rzecznik stwierdził, że ocenie ministra Klicha ta sprawa to "szukanie dziury w całym, gdyż stosunki ministra obrony z prezydentem są dobre".

Prezydent Lech Kaczyński wziął udział w 63. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku - w USA spędził kilkadziesiąt godzin. W środę wieczorem przemawiał na forum Zgromadzenia. Ćwiczenie Anakonda 2008 trwało tydzień - od 19 września do ostatniego piątku.

Reklama
Reklama

"Anakonda" odbywa się co dwa lata. Uczestniczy w niej kilka tysięcy żołnierzy. Celem przedsięwzięcia jest sprawdzenie przygotowania polskiej armii do obrony granic.

Więcej w poniedziałkowej "Rz"

- Oficjalnie ani pan prezydent, ani minister Stasiak, ani nikt z kierownictwa kancelarii nie dostał takiego zaproszenia - mówi "Rz" Robert Papiński z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W przyszłym tygodniu Władysław Stasiak, szef BBN, zwróci się do ministra obrony narodowej, by wyjaśnił tę sprawę.

Z informacji "Rz" wynika, że zaproszenie dla prezydenta było przygotowane na długo przed ćwiczeniami. Ich wysłaniem miał się zająć sekretariat ministra Klicha. Nie zrobił tego.

Reklama
Kraj
Ranking miast przyjaznych studentom. Które miejsce zajęła Warszawa?
Kraj
Polityczne Michałki: Krótka ławka PO, Hołownia odlicza stracone życia, prezydent rozgrywa na prawicy
Kraj
Wizz Air wraca do Modlina. 10 nowych tras w tym roku
Kraj
Pierwsze odszkodowania dla pogorzelców z Ząbek. Ubezpieczyciele wypłacili już ponad 8 mln zł
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Kraj
Warszawa coraz lepsza dla myszy i szczurów? Spada populacja kotów wolno żyjących
Reklama
Reklama