Angielscy adwokaci Jakuba T. pracują nad apelacją. Analizując zebrane przez policję materiały, starają się znaleźć dowody, które mogłyby świadczyć o niewinności Polaka. Sprawdzają też, czy sąd nie popełnił proceduralnych błędów. Na tym jednak nie koniec. – Jeśli apelacji nie uda się wnieść, złożymy skargę do Trybunału w Strasburgu – zapowiada Paplaczyk. Zwraca uwagę, że obrońcy do dziś nie otrzymali uzasadnienia wyroku.
Jakub T. przed rokiem został skazany za brutalny gwałt. Przeciwko niemu świadczyły zapisy z ulicznych kamer i badanie próbki DNA. Obecnie T. przebywa w polskim areszcie. Czeka na dostosowanie wyroku do rodzimego kodeksu karnego. 25 lutego zajmie się tym Sąd Najwyższy.