Reklama

Jest śledztwo w sprawie bryz

Prokuratura sprawdza, czy przy zakupie samolotów urzędnicy Ministerstwa Obrony Narodowej nie przekroczyli uprawnień

Publikacja: 03.06.2009 09:34

– Śledztwo wszczęto 15 maja na podstawie zawiadomienia skierowanego przez szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego – mówi płk Ireneusz Szeląg, zastępca wojskowego prokuratora okręgowego w Warszawie. Nie chce jednak podać szczegółów.

Jak dowiedziała się „Rz”, śledztwo dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez pracowników resortu obrony. Chodzi o zapisy umowy na zakup w grudniu ubiegłego roku bez przetargu 12 samolotów transportowych M28 Bryza za 635 mln zł.

Umowę z Polskimi Zakładami Lotniczymi w Mielcu podpisywał gen. Sławomir Szczepaniak, dyrektor Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON. Nie udało nam się z nim skontaktować.

[wyimek]Ludwik Dorn uważa, że przy zakupie samolotów MON stracił 250 mln zł [/wyimek]

Kontrowersje wokół tej transakcji „Rz” opisała na początku grudnia. Wzbudziła ona wątpliwości niezrzeszonego posła Ludwika Dorna z Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, ponieważ na jeden samolot wydano o kilkanaście milionów złotych więcej niż dwa lata wcześniej. Poseł szacował więc, że MON stracił na transakcji 250 mln zł.

Reklama
Reklama

Co więcej, zakupu samolotów nie przewidziano w zatwierdzonych przez szefa resortu „Planach modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2008 – 2009”.

Teraz, komentując decyzję o wszczęciu śledztwa, Dorn podkreśla: – Być może wątpliwości, o których w grudniu zeszłego roku informowałem premiera, zostaną w końcu wyjaśnione.

„Rz” ujawniła również, że w czasie podpisywania umowy w PZL w Mielcu pracował płk rez. Ryszard Barański. A wcześniej jako szef Oddziału Techniki Lotniczej Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON odpowiadał właśnie za wybór samolotów dla wojska.

Urzędnik ministerstwa wskazywał, że Barański wykorzystywał znajomości w resorcie. – Naciskał, wydzwaniał, żeby podpisać umowę jak najszybciej. Jest wielu świadków tych wydarzeń – twierdzi nasz rozmówca. Jednak resort oraz przedstawiciele PZL Mielec dementowali te informacje. Zapewniali też, że Barański nie brał udziału w negocjacjach na temat zakupu bryz.

Szczegółowych wyjaśnień w sprawie tej transakcji od ministra Bogdana Klicha zażądali pod koniec ubiegłego roku posłowie z Komisji Obrony Narodowej. – Przetargów na zakup samolotów Bryza nie było i nie mogło być, bo taki sprzęt jest już w wyposażeniu Polskich Sił Zbrojnych – tłumaczył wówczas szef resortu.

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zajmowała się już sprawą zakupu bryz. Co ciekawe dwa miesiące temu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez gen. Szczepaniaka oraz wojskowych wchodzących w skład komisji prowadzącej negocjacje z PZL w Mielcu.

Reklama
Reklama

Dlaczego wówczas nie wszczęto śledztwa? Według podpułkownika Dariusza Raczkiewicza z prokuratury okręgowej „nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego”.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Walka o wolność na różnych frontach
informacja „Życia Warszawy”
Biletów na WKD nie kupimy przez aplikację. Przewoźnik rozwiązał umowę z mPay
Kraj
„Rzecz w tym”: Czy Polska może stać się suwerenna żywnościowo?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Warszawski PiS łączy siły z organizacjami pozarządowymi. Wypracują wspólny program?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama