– Być może osoby, które odpowiadają za sferę przekazu, powinny podjąć pewną refleksję, może się odsunąć – powiedział w „Sygnałach dnia”.
W odpowiedzi Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej przyznał, że doszło do walk na listach. I uciął temat: – Odkreślamy to grubą kreską i idziemy do przodu. Dodał, że Ziobro powinien zająć się nauką języków, by być dobrym europosłem.
Ludwik Dorn, były poseł PiS, przestrzegł Kaczyńskiego przed traktowaniem Ziobry jak uczniaka. – To on pociągnął kampanię PiS – przypomniał w TVN 24.
– To była jedna z najgorszych i najbardziej egoistycznych kampanii wyborczych, w jakich brałam udział – mówi „Rz” Jolanta Szczypińska z PiS. – Trzeba rozliczyć osoby, które ją prowadziły. Szczypińska do PE kandydowała z trzeciego miejsca na Pomorzu. Pod koniec maja wewnętrzne sondaże pokazały, że może wyprzedzić „jedynkę” listy Hannę Foltyn-Kubicką. Wtedy z centralnego sztabu wyborczego PiS otrzymała zakaz organizowania konferencji prasowych.
Część posłów mówi „Rz”, że gdy wewnętrzne sondaże wskazywały, iż mogą wyprzedzić popierane przez spin doktorów „jedynki”, pojawiły się problemy z uzyskaniem zgody na większe limity finansowe, udział w debatach wyborczych, emisję spotów, składano na nich doniesienia na policję. Taki los spotkał m.in. kandydującego z Poznania posła Tomasza Górskiego.