Jak się dowiaduje „Rz”, we wtorek zapadła decyzja, że PiS będzie się domagać rozszerzenia zakresu prac komisji hazardowej o wątek dotyczący nieprawidłowości przy budowie wyciągu Ryszarda Sobiesiaka w Zieleńcu.
Wniosek w tej sprawie ma zostać złożony w piątek. Prawnicy partii zastanawiali się, czy można go połączyć z uchwałą o wydłużeniu prac komisji, która jest dyskutowana w Sejmie, ale uznali, że lepiej złożyć osobny wniosek.
Pomysł, by poszerzyć prace o wątek afery wyciągowej, wyszedł od Beaty Kempy. Bezpośrednim powodem stały się kolejne stenogramy nagrań, które opublikowała „Rz”. – To po tych artykułach wywiązała się dyskusja, że jest taka konieczność – potwierdza Mariusz Błaszczak, rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS.
Ze stenogramów CBA wynika, że byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego i szefa Klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego łączyły z biznesmenem Ryszardem Sobiesiakiem znacznie bliższe kontakty niż te, do których się przyznawali przed komisją śledczą.
Drzewiecki miał pomagać Sobiesiakowi w załatwieniu kluczowej decyzji mającej umożliwić budowę wyciągu na gruntach Lasów Państwowych w Zieleńcu, a Chlebowski wpływać na urzędników, by zminimalizowali sankcje wobec firmy biznesmena za wycięcie bez pozwolenia pół hektara lasu.